Ulewne deszcze, burze oraz towarzyszące im silne porywy wiatru spowodowały setki interwencji straży pożarnej, podtopienia, utrudnienia komunikacyjne. Podczas akcji ranna została druhna OSP.
Małopolska znalazła się w centrum gwałtownych zjawisk pogodowych, jakie przeszły przez Polskę w dniach 27 i 28 lipca roku. Intensywne ulewy związane z niżem genueńskim przyniosły opady rzędu 60–120 mm, lokalnie nawet do 150 mm w ciągu kilkudziesięciu godzin. Powiaty tatrzański, nowotarski, suski, wadowicki, oświęcimski i chrzanowski objęte były czerwonymi alertami IMGW III stopnia – najwyższego stopnia przed intensywnym deszczem i burzami.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty SMS, a wojewoda małopolski zwołał sztab kryzysowy i zapewnił, że sytuacja jest monitorowana przez wszystkie służby.
- Zobacz też:

W Tatrach TOPR ostrzegało przed wejściem w góry – warunki były wyjątkowo niebezpieczne, z dużym ryzykiem lawin błotnych i gwałtownych wezbrań potoków.

Ponad 200 interwencji, ranna strażaczka OSP
W regionie straż pożarna odnotowała setki interwencji – podtopione piwnice, zalane ulice i tereny, wyrywany z korzeniami drzew i przerwy w dostawie prądu.
– Strażacy w Małopolsce wczoraj interweniowali 231 razy do zdarzeń o charakterze atmosferycznym. Najwięcej interwencji, bo 117 odnotowaliśmy w Krakowie. Dzisiaj już do godziny 6 nad ranem wyjeżdżaliśmy 19 razy. Niestety, ale odnotowaliśmy jedną osobę ranną, druhnę OSP z powiatu nowosądeckiego, która podczas kierowania ruchem została potrącona przez motocyklistę, a działania związane były z udrażnianiem przepustu i układaniem worków z piaskiem. Jej życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwu. Została zabrana do szpitala z urazem kończyny dolnej — mówi młodszy kapitan Hubert Ciepły, Rzecznik Prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Jak informuje Straż, dwa obozy zostały prewencyjnie przeniesione w miejsce bezpieczne. Łącznie w Małopolsce stacjonuje pięć obozów harcerskich z łączną liczbą uczestników 224.
Zalane ulice i osiedla w Krakowie
W rejonie Krakowa pierwsza ze skutkami ulew zmagała się Wieliczka. W Krakowie intensywne opady doprowadziły do zalania wielu ulic i skrzyżowań. Pod wodą znalazły się m.in. ronda Mogilskie i Grunwaldzkie oraz tunele drogowe. Po popołudniowej i wieczornej ulewie w Krakowie służby i mieszkańcy walczyli z wezbraniem rzeki Serafy. Na szczęście nie doszło do jej wylania.
Co słychać pyta Facebook. Źle słychać. Serafa, nasza pseudo rzeczka gotowa zerwać się ze smyczy stan alarmowy...
Opublikowany przez Łucję Kłańską-Kanarek Niedziela, 27 lipca 2025
Zalane były tunele m.in. pod Rondem Grunwaldzkim, na Rondzie Mogilskim woda wdzierała się do zatrzymujących się na przystanku autobusów.
Kraków rondo Mogilskie, linia 125. Nadesłała Oliwia
Opublikowany przez Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK Niedziela, 27 lipca 2025
MPK wprowadziło objazdy dla kilkunastu linii autobusowych.
"Pozdrowienia z przystanku Rondo Mogilskie Basen. Wszystko płynie. Do autobusu wyjeżdżającego z ronda wlewa się woda przez zamknięte drzwi. Stan na godz. 20." - nadesłała Jadwiga.
Opublikowany przez Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK Niedziela, 27 lipca 2025
— Wszystkie zgłoszenia, jakie otrzymywaliśmy, usuwaliśmy na bieżąco. Apelujemy o zachowanie ostrożności i śledzenie komunikatów pogodowych, a w razie wystąpienia zagrożenia natychmiast wezwać Straż Pożarną pod numerem telefonu 998 lub 112 — przekazuje rzecznik KW PSP.
To nie koniec podtopień
Meteorolodzy ostrzegają, że w ciągu kolejnych dni możliwe są dalsze opady, szczególnie na południu kraju. Służby apelują o zachowanie ostrożności, unikanie podróży w czasie nawałnic i obserwowanie komunikatów pogodowych oraz lokalnych ostrzeżeń RCB.