Pogodna na 7 grudnia: Kraków, Tarnów, Nowy Sącz, Podhale, Miechów

W sobotę 7 grudnia mieszkańców Małopolski czeka typowo późnojesienna aura. W większości regionów temperatura będzie utrzymywać się powyżej zera, a niebo pozostanie w dużej mierze zachmurzone. W godzinach porannych lokalnie mogą wystąpić gęste mgły, które ograniczą widoczność i utrudnią poruszanie się po drogach.

Kraków

W Krakowie dzień rozpocznie się od gęstej mgły, która według ostrzeżeń meteorologicznych może utrzymywać się do około godziny 10:00. Widoczność może spadać poniżej 200 metrów, co będzie wymagało od kierowców szczególnej ostrożności. W ciągu dnia zachmurzenie zacznie stopniowo maleć, a temperatura wzrośnie do około 7–8°C. Wieczorem powróci chłód, a termometry wskażą od 2 do 4°C.

Tarnów

W Tarnowie przez cały dzień będzie dominowało duże zachmurzenie. Temperatura maksymalna osiągnie 6–7°C, natomiast wieczorem spadnie do około 2–3°C. Prognoza nie przewiduje opadów, dlatego mieszkańcy mogą spodziewać się stabilnej, choć mało słonecznej pogody.

Nowy Sącz

W Nowym Sączu przewidywana jest łagodna pogoda, typowa dla wczesnego grudnia. Chociaż klimat w tym okresie często przynosi temperatury bliskie kilku stopni powyżej zera, prognozy na 7 grudnia nie wskazują na prawdopodobieństwo opadów śniegu. W ciągu dnia utrzyma się pochmurne niebo, a wieczorem można spodziewać się ochłodzenia. Temperatura maksymalna, podobnie jak w Tarnowie, osiągnie 6–7°C.

Podhale

Na Podhalu, w tym w Zakopanem i okolicach, panować będzie znacznie chłodniejsza aura. Temperatury w ciągu dnia mogą oscylować między 5 a 6°C, a w rejonach podgórskich możliwe są przygruntowe przymrozki. Po zachodzie słońca chłód jeszcze się nasili, choć prognozy nie wskazują na pewne opady śniegu.

Miechów

W Miechowie pogoda będzie zbliżona do warunków panujących w pozostałej części regionu. W ciągu dnia temperatura wyniesie 7 stopni powyżej zera, a niebo pozostanie w większości pochmurne. Wieczorem przewidywany jest spadek temperatury, jednak opady są mało prawdopodobne.

Fot: Mateusz Łysik / Głos24