wtorek, 2 lipca 2024 14:10, aktualizacja 4 miesiące temu

Pijani 15-latkowie zakończyli swoją "podróż" w rowie. Teraz czekają ich poważne kłopoty

Autor Norbert Kwiatkowski
Pijani 15-latkowie zakończyli swoją "podróż" w rowie. Teraz czekają ich poważne kłopoty

Młodość rządzi się swoimi prawami, jednak, gdy już się poważnie narozrabia, to dla policji czy sądu ten argument może być za słaby. Być może przekonają się o tym dwaj 15-latkowie z powiatu myślenickiego, którzy swój pijany rajd samochodem zakończyli w rowie.

Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór (28 czerwca) w Sułkowicach. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu marki seat, dlatego błyskawicznie interweniowali na miejscu. Zgłoszenie pochodziło od 21-latka z powiatu wadowickiego, natomiast złodziejami okazali się dwaj nieletni.

Poszkodowany opowiedział, że podczas spotkania ze znajomymi w rejonie szkoły w Sułkowicach, podeszło do niego dwóch 15-latków, których kojarzył z widzenia. Nastolatkowie poprosili go o papier ręcznikowy, by mogli się wytrzeć po kąpieli w miejscowym zalewie. 21-latek dość nierozważnie zgodził się na to i podał im kluczyki do swojego auta, jednak po chwili nie otrzymał ich z powrotem, tylko telefon od jednego ze znajomych, że jego pojazd leży rozbity w rowie.

Młody mężczyzna błyskawicznie zaczął biec we wskazane miejsce, przy czym po drodze spotkał jednego z 15-latków, który twierdził, że został pobity, a nieznani sprawcy ukradli jego samochód. To kłamstwo zostało szybko wyjaśnione i dla policjantów było jasne, że za zdarzeniem stoi dwóch nierozważnych nastolatków. Obydwoje byli pod działaniem alkoholu. 15-letni kierowca wydmuchał jeden promil, a pasażer o połowę mniej.

Teraz czekają ich poważne konsekwencje przed sądem dla nieletnich.

Foto: KPP Myślenice

Myślenice - najnowsze informacje

Rozrywka