Zbiórki charytatywne to świetny sposób na to, by wspomóc potrzebujących, dzieląc się tym, co mamy. Niestety, przestępcy chętnie żerują na naszym współczuciu.
Wielu z nas chętnie przekazuje środki na szczytne cele. Wspieranie zbiórek charytatywnych to prosty i szybki sposób na to, by spełnić dobry uczynek, jednak nie wszyscy kierują się empatią. Oszuści dobrze wiedzą, że mogą wzbogacić się na naszym współczuciu i organizują fałszywe zbiórki pieniędzy. Zebrane przez nich środki wcale nie trafiają tam, gdzie powinny.
Przestępcy żerują na dobroci
Organizowanie fałszywych zbiórek jest w Polsce nielegalne, ale nie zraża to przestępców. Wciąż możemy natknąć się na takie podrobione akcje charytatywne, szczególnie w okresach, kiedy o dobroczynności słyszy się więcej – na przykład podczas corocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy albo po szczególnie dotkliwych klęskach żywiołowych.
Duża część osób korzysta dziś z internetu, by przekazywać środki na cele charytatywne. Przestępcy także idą z duchem czasu, toteż możemy natknąć się na nich w sieci. Fałszywe strony ze zbiórkami pieniędzy mogą wyglądać łudząco podobnie do tych prawdziwych i legalnych, ale zebrane środki trafiają wcale nie na szczytne cele, a na konta oszustów.
Jak nie dać się oszustom?
Gdy chcemy wesprzeć akcję charytatywną czy to przez internet, czy poprzez wrzucenie datku do puszki, powinniśmy zastanowić się nad jej uczciwością. Przede wszystkim warto sprawdzić, czy dana zbiórka jest legalna i zgłoszona do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Sprawdzimy to łatwo na stronie www.zbiorki.gov.pl.
Warto także dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci, by uniknąć podrobionych stron udających zbiórki charytatywne i nie tylko. Zawsze miejmy uruchomione oprogramowanie antywirusowe i korzystajmy z zaufanych aplikacji, które ostrzegają nas, gdy próbujemy wejść na podejrzaną stronę. Dbajmy też o ochronę swoich danych, na przykład łącząc się z siecią poprzez polski VPN, który dodatkowo je zaszyfruje, zmniejszając ryzyko kradzieży tożsamości.
Nie zawsze przestępcy tworzą własne akcje. Wielu chętnie korzysta ze zbiórek, które są jak najbardziej legalne i po prostu podszywa się pod uczciwych wolontariuszy. Poniżej opiszemy, jak ich poznać.
Oszustwa na WOŚP
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy co roku organizuje huczny finał pełny głośnych zbiórek i aukcji charytatywnych, a jej charakterystyczne czerwone serduszka są znane każdemu Polakowi. Niestety, przestępcy doskonale wiedzą, że wielu z nas bez zastanowienia udzieli wsparcia na szczytny cel. Co roku, gdy tylko wolontariusze z puszkami wychodzą na ulice, podążają za nimi oszuści.
Przestępcy „tradycyjni” mogą podszywać się pod wolontariuszy, naśladując ich wygląd i używając podrobionych puszek, a nawet identyfikatorów. Dlatego zanim przekażemy datek wolontariuszowi WOŚP, powinniśmy ocenić, czy nie jest podejrzany. Prawdziwi wolontariusze posiadają:
● puszkę na datki z aktualną grafiką finału oraz numerem wolontariusza;
● naklejki – czerwone serduszka;
● identyfikator m.in. z imieniem, nazwiskiem, zdjęciem, numerem wolontariusza (tym samym, co na puszce), danymi Sztabu i hologramem potwierdzającym autentyczność.
Wolontariusze WOŚP zawsze kwestują w parach z uwagi na swoje bezpieczeństwo, toteż warto zastanowić się dwa razy przed przekazaniem datku samotnemu wolontariuszowi.
Oszukańcze eSkarbonki
Finał WOŚP to nie tylko wolontariusze rozdający serduszka na ulicach. Wsparcia możemy udzielić bez wychodzenia z domu na przykład za pomocą specjalnej eSkarbonki. eSkarbonka WOŚP to wirtualna puszka, którą może stworzyć każdy. Link do niej umieszcza się na swojej stronie internetowej czy w mediach społecznościowych, zachęcając znajomych oraz obserwujących do wspierania Orkiestry za naszym pośrednictwem.
eSkarbonki to zatem sposób na kwestowanie bez wychodzenia z domu. Zakładając taką wirtualną puszkę, stajemy się wolontariuszem WOŚP. Niestety, oszuści także korzystają z idei eSkarbonek, choć oczywiście nie są to oficjalne, zarejestrowane zbiórki. Kreatywni przestępcy tworzą strony naśladujące te legalne i rozsyłają linki do nich, w ten sposób „wtapiając się” w tłum autentycznych wolontariuszy.
Każdy link do eSkarbonki można zweryfikować, wklejając go do specjalnego narzędzia na stronie WOŚP. Dzięki temu dowiemy się, czy dana eSkarbonka oficjalnie uczestniczy w zbiórce pieniędzy na cele charytatywne.
Jak rozpoznać oszusta?
Gdy pomagamy, chcemy, żeby nasza pomoc trafiła do potrzebujących, a nie do osób, które chcą wzbogacić się na naszej dobroczynności. Dobrze więc wyrobić w sobie nawyk sprawdzania, czy zbiórka, którą chcemy wesprzeć, jest autentyczna oraz czy wolontariusz jest tym, za kogo się podaje. Jak to zrobić?
Zbiórki internetowe
Oszuści internetowi często posługują się phishingiem, czyli podszywaniem, by udawać, że zbierają środki na szczytne cele. Mogą na przykład wysyłać wiadomości e-mail lub SMS, prosząc o wpłatę na załączonej stronie. Cechy charakterystyczne takich fałszywych zbiórek to:
● ponaglanie do działania – oszuści chcą, by ofiara nie zastanawiała się za długo przed wpłatą, toteż używają ponaglających zwrotów;
● błędy gramatyczne i ortograficzne – dużo przestępców działa zza granicy i nie posługuje się językiem polskim. Korzystają z automatycznego tłumaczenia, które bywa wadliwe;
● używanie zwrotów wzbudzających litość lub strach – oszuści mogą przekonywać ofiary, że stanie się z nimi coś strasznego, jeśli zaraz nie uzyskają pomocy.
Zbiórki „tradycyjne”
Gdy spotykamy wolontariusza kwestującego na ulicy, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na identyfikator, który musi zawierać imię i nazwisko osoby kwestującej, numer zbiórki, nazwę organizacji oraz cel. Jeśli wolontariusz nie ma lub nie chce okazać identyfikatora albo nie wie, dla kogo i na jaki cel zbiera środki, najprawdopodobniej jest oszustem.
Nielegalną zbiórkę lub próbę wyłudzenia pieniędzy można zgłosić na policję. Takie działania są nielegalne – za prowadzenie niezgłoszonej publicznej zbiórki grozi grzywna do 5000 zł, natomiast za podszywanie się pod wolontariusza celem wyłudzenia pieniędzy – nawet do 8 lat więzienia.
Źródło zdjęcia: https://www.istockphoto.com/photo/close-up-focus-on-clasped-hands-of-male-entrepreneur-gm1309115995-398932218?searchscope=image%2Cfilm