Porzucony bagaż na stacji kolejowej przy lotnisku Kraków-Balice postawił w poniedziałek, 29 grudnia, na nogi służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Z uwagi na podejrzenie zagrożenia czasowo wstrzymano ruch kolejowy na trasie Kraków Lotnisko – Wieliczka Rynek-Kopalnia.
Informacja o niepilnowanym plecaku na ławce peronowej trafiła do służby dyżurnej Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach za pośrednictwem wartownika Służby Ochrony Lotniska. Natychmiast uruchomiono procedury bezpieczeństwa i skierowano na miejsce funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych wraz z psem służbowym.
Szczegółowe sprawdzenie bagażu
Służby rozszerzyły wyznaczoną wcześniej strefę bezpieczeństwa, a następnie przeprowadziły rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Do weryfikacji bagażu wykorzystano robota pirotechnicznego oraz urządzenia rentgenowskie. Po prześwietleniu i manualnym sprawdzeniu potwierdzono, że plecak nie zawiera materiałów niebezpiecznych. W środku znajdowały się wyłącznie rzeczy osobiste.
W trakcie działań konieczne było czasowe wstrzymanie ruchu pociągów do i z lotniska. Operacje lotnicze oraz odprawa pasażerów odbywały się bez zakłóceń – samoloty startowały i lądowały zgodnie z rozkładem.
Właściciel zgłosił się po odbiór
Po kilku godzinach po plecak zgłosił się 21-letni obywatel Grecji. Za pozostawienie bagażu bez opieki mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Straż Graniczna przypomina, że każdy niepilnowany bagaż jest traktowany jako potencjalne zagrożenie i może skutkować poważnymi konsekwencjami. Oprócz utrudnień w ruchu może się to wiązać również z kosztami finansowymi dla właściciela.
Fot: Karpacki Oddział Straży Granicznej



















