środa, 6 września 2023 13:01

Poseł Kurowski: Te wybory dadzą nam odpowiedź jaka będzie Polska w najbliższej przyszłości

Autor Marzena Gitler
Poseł Kurowski: Te wybory dadzą nam odpowiedź jaka będzie Polska w najbliższej przyszłości

– Te wybory dadzą nam odpowiedź jaka będzie Polska w najbliższej  przyszłości. Czy będziemy samodzielnym niepodległym krajem czy będziemy ulegać wpływom obcych państw. Nie napisałbym więc, że warto wziąć w nich udział. My po prostu MUSIMY to zrobić – zachęca poseł Władysław Kurowski. Z politykiem Prawa i Sprawiedliwości rozmawiamy o podsumowaniu kadencji i najważniejszych zmianach, jakie dokonały się i są w planach na najbliższe lata.

Panie pośle w swoim programie nakreślił pan cztery priorytety (można je zobaczyć na pana stronie poselkurowski.pl). To m. in. dobra edukacja. Co udało się już osiągnąć przez te cztery lata, a co jeszcze jest do zrobienia?

– Na kwestie dobrej edukacji musimy spojrzeć z różnych perspektyw. Po pierwsze z szerokiej perspektywy czyli od strony podstawy programowej. W pełni popieram ambitne działania ministra edukacji Przemysława Czarnka, który robi bardzo wiele, by zreformować polski system edukacji i by zadbać o to, żeby treści przekazywanie dzieciom i młodzieży budowały w nich dumę z naszej historii i wskazywały właściwe kierunki rozwoju osobistego. Bardzo cieszy mnie wdrożony ogólnopolski program „Poznaj Polskę”, w którym szkoły mogą aplikować o środki na organizację wycieczek szkolnych. Z tego programu od kilku lat korzystają uczniowie z całej Polski, poznając najciekawsze zakątki naszej ojczyzny.

Druga perspektywa to sprawy bliżej samorządów, związane np. z infrastrukturą oświatową. Wiele w tym zakresie jest do zrobienia, ale dzięki środkom z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz programu Polski Ład są one w ostatnim czasie intensywnie realizowane. Powstają nowe przedszkola, modernizowane są szkoły. Skala inwestycji w tym zakresie jest imponująca i bezprecedensowa w historii. Samorządy mają możliwości pozyskania środków i korzystają z nich bardzo aktywnie.

Wdrażane są liczne programy wsparcia takie jak Laboratoria Przyszłości. Laboratoria Przyszłości to program skierowany do szkół podstawowych oraz ogólnokształcących szkół artystycznych. Jego celem jest budowanie kompetencji technicznych wśród uczniów. W ramach programu szkoły otrzymują od państwa wsparcie finansowe na zakup wyposażenia technicznego, niezbędnego do rozwoju umiejętności praktycznych wśród dzieci i młodzieży.

W związku ze zmianą klimatu bardzo dużo mówi się o potrzebie dbania o środowisko. To też ważne dla naszego zdrowia. Tę kwestię również jako priorytet zawarł pan w swoim programie. Czy uważa pan, że w Małopolsce widać większą dbałość o środowisko? Czy są na to przeznaczane odpowiednie pieniądze?

– Tutaj w pierwszej kolejności koniecznie muszę przywołać program Czyste  Powietrze, wdrożony i realizowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Stworzone w tym programie możliwości uzyskania dotacji do wymiany pieców ułatwiają realizację takiego zadania wielu rodzinom, których nie byłoby na to stać bez wsparcia ze środków rządowych. 103 mld zł - to kwota, która do 2029 roku zostanie przeznaczona na ten program, a gospodarstwa domowe o najniższych dochodach mogą uzyskać w nim dofinansowanie nawet do 100 procent kosztów inwestycji. Maksymalna kwota dofinansowania to aż 136 tys. zł netto, przy kompleksowej termomodernizacji i instalacji pompy ciepła.

Trzeba podkreślić, że środki te przeznaczone są nie tylko na wymianę źródła ciepła ale także na konieczne prace termomodernizacyjne. W każdej gminie działają ekodoradcy, którzy profesjonalnie  pomagają w wypełnianiu, składaniu i rozliczaniu wniosków w tym programie. Oprócz programu Czyste Powietrze wdrożony został także program Moja Woda, którego III edycja ruszyła od sierpnia br. z budżetem 130 milionów złotych. Głównym celem tego programu jest zwiększenie poziomu retencji na terenie nieruchomości z budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym, co ma chronić zasoby wodne oraz zapobiegać skutkom suszy.

Osobiście, jako , blisko współpracuję  z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który dotuje organizacje działające na rzecz ochrony środowiska i poprawy bezpieczeństwa, np. ochotnicze straże pożarne. Małopolska jest jednym z liderów w wykorzystaniu środków z programów, a wzmocnienie tych działań programami samorządowymi powoduje, że żyjemy w coraz zdrowszym środowisku. Warto też wspomnieć, że w ramach środków przekazanych przez rząd do samorządów w programach: Polski Ład, Inwestycje Strategiczne czy Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych są realizowane liczne inwestycje związane z ochroną środowiska, budowa kanalizacji, czy montaż instalacji fotowoltaicznych na obiektach użyteczności publicznej.

Jak zmieniła się infrastruktura sportowa w regionie? Ile w tym zasługi rządu, a ile samorządu? Które zrealizowane i planowane inwestycje są dla pana najważniejsze?

– Jak wielokrotnie podkreśla premier Mateusz Morawiecki, to włodarze miast i gmin są gospodarzami na swoim terenie i to oni wiedzą najlepiej na co wykorzystać możliwości finansowe, jakie oferuje im w ostatnich latach rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego też program Polski Ład, w ramach którego  można pozyskać największe dotacje, jest  maksymalnie uproszczony. Rząd ufa samorządom, że te środki będą wydane jak najlepiej i na tym zaufaniu się nie zawodzi. Wielu samorządowców zdecydowało się na wykorzystanie dotacji z Polskiego Ładu właśnie na poprawę infrastruktury sportowej. Modernizowane są boiska, place zabaw. Powstają nowe hale sportowe. Dużo jeszcze jest  do zrobienia w tym zakresie ale skala inwestycji sportowych jest naprawdę duża. Które są dla mnie najważniejsze? Wszystkie, które sprawiają, że dzieci i młodzież mogą rozwijać się zdrowo i aktywnie. W  dzisiejszych czasach, gdy nasi najmłodsi mają ciągły dostęp do komputerów i telefonów, każda aktywność fizyczna jest na wagę złota. Cieszę się, że dzięki coraz lepszej infrastrukturze mogą rozwijać się kluby sportowe, szkółki piłkarskie i nie tylko.

Polacy zdali egzamin z aktywności społecznej. Akcje takie jak Szlachetna Paczka, czy olbrzymia, spontaniczna pomoc dla uchodźców, po raz kolejny pokazały, że mamy wielkie serca i potrafimy się dzielić. Pan również apelował o pomoc dla Frania Foremnego z Głogoczowa (nawet z mównicy sejmowej). Niektórzy jednak zarzucają, że nasza służba zdrowia, czy pomoc społeczna jest niewydolna i zmusza nas do takich oddolnych inicjatyw. Jak pan to ocenia?

– To prawda. Mieszkańcy naszego kraju mają w sobie wiele  empatii i faktycznie na naszych oczach bardzo często zdają egzamin z aktywności społecznej. Służba zdrowia to bardzo ważna sfera funkcjonowania państwa, która w miarę możliwości jest modernizowana ale środków na jej funkcjonowanie zawsze jest za mało. Pojawiają się czasem w przestrzeni  publicznej pomysły prywatyzowania szpitali, którym jednak jestem przeciwny. Póki jest zdrowie i są pieniądze można rzucać takie hasła, ale  gdy pojawia się choroba, okazuje się, że bez wsparcia środków budżetowych proces leczenia nie mógłby być zrealizowany. Przypomnę, że  w ostatnim czasie dużo się zmieniło w zakresie leczenia chorób rzadkich np. SMA. Dzisiaj już nie jest konieczne wysyłanie chorych dzieci do Stanów  Zjednoczonych, aby mogli być poddani terapiom genowym – są one realizowane i refundowane w naszym kraju.

Pojawiają się jednak choroby,  które opierają  się dostępnemu w kraju leczeniu i w takich przypadkach często rodzice poszukują możliwości leczenia na całym świecie,  decydując się czasem na nowatorskie sposoby leczenia. Są to terapie kosztowne i nie zawsze jeszcze refundowane. W takich przypadkach jedyną szansą na sfinansowanie leczenia jest pomoc innych ludzi dobrej woli. Jako poseł zawsze wspieram i będę wspierał takie oddolne akcje pomocy i mogę tylko podziwiać społeczne zaangażowanie osób, które decydują się na taką formę działania i pomocy.

Rząd przeznacza olbrzymie kwoty dla organizacji pozarządowych, zwłaszcza dla strażaków, którzy nie tylko pomagają w pożarach czy wypadkach, ale zawsze można na nich liczyć. Czy to wsparcie jest wystarczające?

– Wsparcie Ochotniczych Straży Pożarnych, które zawsze są w gotowości do niesienia pomocy w obliczu zagrożeń, jest dla mnie szczególnie ważne. Wyposażenie jednostek OSP zmienia się na naszych oczach. Strażacy pozyskują sprzęt i wyposażenie, w tym nowe samochody pożarnicze. W samym powiecie myślenickim 22 nowe samochody trafiły do jednostek OSP. Inwestycje w OSP to bezpośrednie inwestycje w nasze bezpieczeństwo. Dzisiaj można powiedzieć, że w ostatnim czasie  nasze strażackie jednostki wkraczają w  XXI wiek.

Bez wątpienia wsparciem dla polskich rodzin był program 500+, wyprawka szkolna, czy podwyżka minimalnego wynagrodzenia. Teraz w całym kraju odbywają się pikniki 800+, bo już od stycznia te środki będą jeszcze większe niż do tej pory. Jednak opozycja zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że podwyżka to właściwie tylko wyrównanie tego, co zabrała inflacja oraz że pomoc trafia także do tych, którzy nie potrzebują pomocy, bo mają wysokie dochody. Jakie sygnały docierają do pana o podwyżce tego świadczenia? Co o tym myślą Polacy, polskie rodziny?

– Opozycja ma skłonność do krytykowania wszystkich i wszystkiego, ale w przypadku świadczenia 500+ podwyższanego do 800+ chyba sama zapędziła się w „kozi róg”. Gdy premier Jarosław Kaczyński podczas spotkania programowego w Warszawie ogłosił podwyższenie tego świadczenia od stycznia   2023 roku to od razu lider totalnej opozycji ogłosił, że on podwyższyłby już od czerwca. Szkoda, że wcześniej, będąc premierem nie pomyślał o wprowadzeniu takiego przełomowego programu. My jako Prawo i Sprawiedliwość działamy rozważnie a decyzje podejmowane są w oparciu o dane związane z możliwościami budżetowymi, aby nie zachwiać finansami publicznymi.

W  kwestii odbioru społecznego, to muszę  powiedzieć, że zdecydowana większość moich rozmówców bardzo docenia to wsparcie społeczne. Słyszałem wiele głosów, że środki te pomagają czy to w zapewnieniu dzieciom zajęć dodatkowych, czy to w organizacji im wolnego czasu czy wyjazdów wakacyjnych. Dla wielu rodzin jest to istotna pozycja domowego budżetu, bez której byłoby po prostu trudniej funkcjonować.

W kwestii zreformowania wypłaty tego świadczenia pojawiają się różne pomysły. Czy to ograniczenie go dla osób o najwyższych dochodach, czy to wypłata tylko tym rodzinom, w których co najmniej jeden z rodziców pracuje. Jako środowisko Prawa i Sprawiedliwości z uwagą wsłuchujemy się w te głosy. Na dzień dzisiejszy podtrzymana jest decyzja o tym, że świadczenie 800+ będzie wypłacane na każde dziecko bez wyjątku i muszę przyznać, że zgadzam się z tym kierunkiem myślenia.

Dla mieszkańców Małopolski lokalnej bardzo ważne są inwestycje w komunikację (przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu, dobra komunikacja ze stolicą regionu) i w poprawę bezpieczeństwa. To budowa bezpiecznych, bezkolizyjnych skrzyżowań i kładek dla pieszych nad Zakopianką, czy rozbudowa i modernizacja kolei. Co udało się już osiągnąć, a co zostanie zrealizowane w najbliższych latach?

– To, co nas odróżnia o konkurentów politycznych, to umiejętność spoglądania dalekosiężnego, strategicznego. Przykład Zakopianki i spraw transportowych jest tutaj jedną z kluczowych kwestii. Przez dziesiątki lat Małopolska w tym zakresie była zapomniana. Nie realizowano u nas śmiałych inwestycji drogowych jak na Śląsku, we Wrocławiu czy na Pomorzu. Wynikało to pewnie z faktu, iż nie było wśród polityków dzisiejszej „totalnej opozycji” ważnych przedstawicieli Małopolski, a to środowisko cechowało się inwestowaniem głównie tam, skąd pochodzili jego liderzy. Dzisiaj, gdy u steru tych spraw jest minister Andrzej Adamczyk realizowana jest polityka zrównoważonego rozwoju. Inwestycje w drogi czy koleje realizowane są w całym kraju, w  tym w naszej Małopolsce.

Szczególnie ważne dla nas są inwestycje na Zakopiance na odcinku Kraków – Myślenice. I tutaj mamy same dobre informacje. Praktycznie wszystkie newralgiczne miejsca na tym odcinku będą w najbliższych latach zmodernizowane. Mam tutaj na myśli: węzeł na skrzyżowaniu ul. Sobieskiego i Zakopianki w  Myślenicach, węzeł w Jaworniku, tunel w  Krzyszkowicach. W Głogoczowie trwają  prace koncepcyjne związane z poprawą bezpieczeństwa w skomunikowaniu dwóch części miejscowości po obu stronach Zakopianki. Niebezpieczne przejazdy przez Zakopiankę zostaną docelowo zastąpione bezkolizyjnymi rozwiązaniami. Także na istniejącym odcinku S7, który  przebiega przez nasz teren, udało się  zrealizować  ważną inwestycję.  Przy węźle w Pcimiu GDDKiA wybudowała nowe rondo, które znacznie usprawniło ruch w kierunku Pcimia i Tokarni.

Dobre wiadomości mamy także na kolejowym podwórku. Oczekiwane od ponad 100 lat połączenie  kolejowe Kraków – Myślenice jest na etapie projektowania. Polskie Linie Kolejowe w najbliższym czasie wyłonią wykonawcę realizacji tej newralgicznej dla Ziemi Myślenickiej inwestycji. Jak mówił na myślenickim Rynku prezes PKP Ireneusz Merchel, najbliższe 5 lat to czas prac projektowych i wykupów gruntów, a za pięć lat czeka nas wbicie łopaty i rozpoczęcie realizacji tego połączenia. To odmieni całkowicie skomunikowanie ze stolicą Małopolski i da Ziemi Myślenickiej nowe możliwości rozwojowe. Te wielkie inwestycje drogowe na Zakopiance wymagają czasu na ich przygotowanie, ale przecież każdy, kto budował nawet najmniejszy obiekt, doskonale to rozumie. Dlatego proszę jeszcze o odrobinę cierpliwości. Znam te problemy, bo sam korzystam z  Zakopianki codziennie i przedstawiam je na bieżąco podczas licznych spotkań z ministrem Adamczykiem i jego pracownikami, a także z kierownictwem GDDKiA.

Które z pana działań poselskich przyniosło panu najwięcej satysfakcji?

– Tych momentów było naprawdę wiele. Były to pozytywnie zakończone interwencje w sprawach indywidualnych, ale też skuteczna pomoc w pozyskiwaniu środków na działalność organizacji społecznych z naszego terenu. Wiele pozytywnych momentów przynosiła mi współpraca z samorządami i pomoc w realizacji potrzebnych dla mieszkańców inwestycji. Istotą działalności posła jest stanowienie prawa i dlatego myślę, że taką kropką nad „i” i ukoronowaniem mojej działalności było zainicjowanie przeze mnie i skuteczne przeprowadzenie Ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących regulacji stanu prawnego niektórych dróg ogólnodostępnych, która została przyjęta przez parlament i podpisana przez Pana Prezydenta.

W poprzednich wyborach zagłosowało na Pana ponad 10 tys. mieszkańców Ziemi Myślenickiej i sąsiednich powiatów. To bardzo duże poparcie. Teraz frekwencja może być jeszcze większa, bo wraz z wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 15 października, odbędzie się także referendum. Dlaczego warto wziąć w nich udział?

– Te wybory dadzą nam odpowiedź jaka będzie Polska w najbliższej przyszłości. Czy będziemy samodzielnym niepodległym krajem czy będziemy ulegać wpływom obcych państw. Nie napisałbym więc, że warto wziąć w nich udział. My po prostu MUSIMY to zrobić. Musimy zatrzymać tę falę niby postępowego myślenia naszych oponentów, dla których takie wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna czy Rodzina to nic nie znaczące hasła. Musimy obronić się przed zalaniem nas ideologiami sprzecznymi z największymi wartościami i obronić nas przed zalewem nielegalnej imigracji z krajów Bliskiego Wschodu, czy Afryki. Widzimy co się dzisiaj dzieje we Francji czy Niemczech, gdzie strach jest wyjść do parku na spacer. Polska jest dzisiaj bezpiecznym krajem, realizującym własną ambitną politykę i niech tak pozostanie.

Artykuł sponsorowany

  • Zobacz też:
Kurowski o obronie Jana Pawła II: “Nie możemy milczeć”
Z posłem Władysławem Kurowskim rozmawiamy o św. Janie Pawle II, podsumowaniu kadencji, rozwoju Ziemi Myślenickiej i Małopolski.

Myślenice - najnowsze informacje

Rozrywka