piątek, 21 listopada 2025 13:29, aktualizacja 2 godziny temu

Protesty na Zakopiance. Zwrot Sieprawia ws. S7 i konsultacje

Protesty na Zakopiance. Zwrot Sieprawia ws. S7 i konsultacje

W weekend 22 i 23 listopada mieszkańcy dwóch podkrakowskich gmin przygotowują kolejne protesty przeciwko nowym wariantom drogi ekspresowej S7. Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość, bo planowane jest wyjście na Zakopiankę i blokowanie ruchu – w sobotę przez godzinę, w niedzielę przez dwie godziny.

W sobotę, 22 listopada, w godz. 12.00–13.00 protest odbędzie się w Gaju w gminie Mogilany, na przejściu dla pieszych przy ul. Wąwozowej. Dzień później, w niedzielę 23 listopada, mieszkańcy Głogoczowa w gminie Myślenice planują blokadę Zakopianki w godz. 13.00–15.00. To kolejne akcje sprzeciwu wobec propozycji GDDKiA – tym razem organizowane już w momencie, gdy do gry wchodzi nowy, ważny gracz: Gmina Siepraw z doprecyzowanym stanowiskiem wobec inwestycji.

Wspólny front Mogilan, Świątnik i Myślenic – i pierwsze pęknięcie

Mogilany, Świątniki Górne i Myślenice – o których szerzej pisaliśmy w poprzednich materiałach – pozostają przy swoim twardym stanowisku: odrzucają wszystkie przedstawione przez GDDKiA warianty S7. Samorządy argumentują, że każdy z nich w mniejszym lub większym stopniu rozcina ich miejscowości, wchodzi w zwarte osiedla, wspina się na skarpy i rejony z problemami osuwiskowymi, a do tego przerzuca dodatkowy ruch tam, gdzie już dziś trudno żyje się przy Zakopiance.

  • Zobacz też:
Fala protestów przeciw S7 Kraków–Myślenice. GDDKiA pod presją
Nowe warianty S7 Kraków–Myślenice wywołały falę protestów mieszkańców. GDDKiA i samorządy szykują się do trudnych konsultacji.

W ich narracji coraz wyraźniej pojawia się oczekiwanie „wariantu wschodniego” – takiego, który odsunąłby ekspresówkę dalej od zabudowy Mogilan, Świątnik i Myślenic. I właśnie tu pojawia się pierwsze poważne pęknięcie: rozwiązanie, które dla tych gmin ma być ratunkiem, dla Sieprawia oznacza w praktyce wymazanie gminy z mapy.

Siepraw zmienia reguły gry

Do tej pory Siepraw kojarzył się z prostym, jednoznacznym hasłem „STOP S7” i „STOP łącznikowi BDI”. Zarówno mieszkańcy, jak i samorząd odrzucali każdą wersję przebiegu, która przecinała gminę. Nowa petycja, firmowana przez Tadeusza Pitalę i skierowana m.in. do sołtysa Mogilan Mateusza Paszty, porządkuje jednak to stanowisko i czyni je dużo bardziej precyzyjnym.

Siepraw wprost sprzeciwia się wariantom A, B i C zaprezentowanym przez GDDKiA. Władze i mieszkańcy uznają je za nieakceptowalne ze względu na skalę wyburzeń, ingerencję w tkankę gminy i skutki środowiskowe. Jednocześnie samorząd nie wskazuje jednego „swojego” przebiegu jako preferowanego – pozostawia pewien margines na dalsze prace nad rozwiązaniem mocniej opartym na istniejącej Zakopiance, przy mniejszej liczbie wysiedleń i mniejszej ingerencji w centrum gminy.

Najostrzej Siepraw wypowiada się o tzw. „wariancie wschodnim”, który w narracji Mogilan, Świątnik Górnych i Myślenic coraz częściej pojawia się jako potencjalny kompromis, odsuwający ekspresówkę od ich zabudowy. Z perspektywy Sieprawia nie ma tu jednak mowy o kompromisie, tylko o scenariuszu katastrofalnym. Samorząd wylicza, że taki przebieg oznaczałby zniszczenie Zakliczyna, ogromny węzeł w małej Czechówce oraz „całkowite zniszczenie całego Sieprawia” – wraz z domami i kluczową infrastrukturą: urzędem gminy, przedszkolem i budowanym żłobkiem, ośrodkiem zdrowia, remizą OSP, „Słonecznym Parkiem”, GOKiS oraz zabytkowym kościołem św. Marcina.

W petycji mieszkańcy domagają się nie tylko odrzucenia wariantów A–C, ale też wskazują zasady, które – ich zdaniem – musi spełniać Studium przebiegu S7 i łącznika z Beskidzką Drogą Integracyjną. Chodzi m.in. o minimalizację wywłaszczeń, ochronę miejsc o znaczeniu historycznym i sakralnym, ochronę lasów ochronnych Nadleśnictwa Myślenice oraz rezygnację z wydłużania BDI na wschód od węzła w Głogoczowie.

Dokument nawiązuje też do porozumienia z 12 czerwca 2025 r., zawartego między wójtem Sieprawia, prezydentem Krakowa, burmistrzem Świątnik Górnych i wójtem Mogilan. Tam już wtedy zapisano postulat jak najszerszego wykorzystania istniejącej Zakopianki przy planowaniu S7. Siepraw przypomina: zgoda na współpracę nie oznacza zgody na „wariant wschodni”, który przerzuca cały ciężar inwestycji na jedną gminę.

Wieliczka – trochę razem, trochę osobno

Do tego układu dochodzi jeszcze Wieliczka, o której nowym stanowisku i wariantach przebiegających przez gminę pisaliśmy w osobnym tekście. W największym skrócie: burmistrz Rafał Ślęczka formalnie sprzeciwia się trzem wariantom – B, C i F, które mocno ingerują m.in. w Podstolice i Golkowice. Wieliczka nie chce, by jej zachodnie sołectwa zostały „zamiatane z mapy” w imię budowy nowej ekspresówki.

  • Zobacz też:
Burmistrz Wieliczki stanowczo przeciw w sprawie S7. “Mówimy: stanowczo NIE”
Burmistrz Miasta i Gminy Wieliczka Rafał Ślęczka publicznie wyraził zdecydowany sprzeciw wobec planów poprowadzenia drogi ekspresowej S7 przez teren gminy.

Tu ścieżki Wieliczki i Sieprawia się przecinają. Obie gminy nie chcą wariantów B i C, obie są bardzo sceptyczne wobec pomysłów „wypychania” S7 jeszcze dalej na wschód jako prostego remedium na problemy Mogilan, Świątnik i Myślenic.

Gaj i Głogoczów: Zakopianka jako miejsce sprzeciwu

W tym kontekście protesty w Gaju i Głogoczowie przestają być tylko „utrudnieniem w ruchu”, a stają się kolejnym akcentem w coraz ostrzejszym sporze o S7.

Komitet „Gmina Mogilany Przeciw S7” zapowiada akcję jako pokojową, ale zdecydowaną – z transparentami, gwizdkami i jasnym przekazem: gmina nie udźwignie kumulacji kolejnych dużych inwestycji drogowych, a proponowane warianty zbyt głęboko ingerują w życie mieszkańców.

Dzień później, w niedzielę 23 listopada, protest przeniesie się do Głogoczowa. Tu sprzeciw dotyczy nie tylko samych przebiegów S7, ale też planowanego łącznika Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Z punktu widzenia Głogoczowa miejscowość ma się stać w dokumentach projektowych jednym z kluczowych węzłów układu, przez który przetoczy się ruch z dwóch dużych tras. Dla mieszkańców oznacza to hałas, korki i ryzyko wywłaszczeń – bez gwarancji realnej poprawy jakości życia.

Konsultacje S7 pod ostrzałem

Na tle narastających emocji rusza oficjalny proces konsultacyjny. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła serię „spotkań informacyjno-konsultacyjnych” w gminach leżących na trasie planowanej S7 z Krakowa do Myślenic.

Pierwotnie spotkania miały odbywać się z limitem 30 osób na sali, co wywołało falę oburzenia i zarzuty o „parodię konsultacji”. Po krytyce GDDKiA zmieniła formułę – zamiast zamkniętych spotkań będą całodniowe dyżury przedstawicieli inwestora i projektanta.

Tu – zgodnie z zapowiedzią – zostawmy już formę punktową, bo chodzi o konkretne daty i miejsca, z których mieszkańcy będą realnie korzystać:

  • 25 listopada 2025 r. – Gmina Świątniki Górne (Centrum Kultury, ul. Bruchnalskiego 4),
  • 26 listopada – Miasto Kraków (Fort Jugowice, ul. Forteczna 28),
  • 27 listopada – Gmina Wieliczka (OSP w Podstolicach, ul. Podstolice 1),
  • 9 grudnia – Gmina Siepraw (sala konferencyjna przy hali sportowej, ul. Ks. Przytockiego 10),
  • 10 grudnia – Gmina Mogilany (sala narad UG, ul. Rynek 2),
  • 11 grudnia – Gmina Myślenice (budynek administracyjny starostwa, ul. Reja 13, sala obrad).

Dyżury mają trwać od 9.30 do 14.00 oraz od 15.00 do 20.30. Opinie i uwagi, a także wskazanie preferowanego wariantu, mieszkańcy mogą przesyłać do 15 stycznia 2026 r. – pocztą na adres biura projektowego IVIA w Katowicach, mailowo na „s7krakowmyslenice@ivia.pl” lub przez biura podawcze urzędów gmin, miast i starostw.

Zmiana formuły nie zamknęła jednak dyskusji. Lokalne komitety zwracają uwagę, że dokumentacja liczy tysiące stron, a czasu na jej analizę jest niewiele. Zapowiadają, że przyjdą na dyżury nie tylko po to, by zadać pytania, ale też po to, by pokazać skalę sprzeciwu – od Gaju i Głogoczowa po Siepraw, który swoim „nie” dla konkretnych wariantów wyraźnie zmienia zasady gry w sporze o S7.

fot. Fb. Gmina Mogilany, Pixabay

Obserwuj nas w Google News

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka