Ulewy dały się we znaki mieszkańcom powiatu wielickiego. Najpoważniejsza akcja miała miejsce w Niepołomicach, gdzie 17 jednostek walczyło z wodą zalewającą halę produkcyjną Alpha Technology. Woda kolejny raz zalała też komendę PSP Wieliczka i przejazd pod trzema wiaduktami w Podłężu.
Ulewy, które przechodzą nad Małopolska w powiecie wielickim dały znać o sobie w większym stopniu dopiero wczoraj wieczorem i w nocy z wtorku na środę. Wcześniej - w poniedziałek, było to zaledwie kilka interwencji. W ciągu ostatniej doby było ich ok. 70. - Mieliśmy około 85 interwencji związanych z ostatnimi intensywnymi opadami deszczu - mówi kpt. Bartosz Kłosowicz, Naczelnik Wydziału ds. Operacyjno-Szkoleniowych PSP w Wieliczce KP PSP w Wieliczce. - Tylko wczoraj tych zdarzeń było około 70.
Ulewy tym razem w największym stopniu dotknęły gminę Wieliczka. Tu interwencji było ponad 30. W mniejszym stopniu ucierpieli mieszkańcy Biskupic i innych gmin powiatu wielickiego. W Biskupicach było ok. 4, w gminie Gdów - 12, w gminie Kłaj podobnie jak w Biskupicach - około 5 interwencji, a 8 odnotowano w Niepołomicach. Tu właśnie toczyła się prawdziwa walka o ocalenie przez zalaniem przez Drwinkę hali produkcyjnej jednego z zakładów w Niepołomickiej Strefie Inwestycyjnej. - Woda zagrażała zakładowi firmy Alpha Technology. Mieliśmy tam łącznie aż 17 zastępów staży pożarnej - relacjonuje kpt. Kłosowicz. - Otrzymaliśmy wezwanie, że teren firmy zalewany jest przez wodę, która wylała się z koryta pobliskiej rzeki Drwinki. Woda zagrażała zalaniem hali produkcyjnej, na której odbywał się ten główny proces technologiczny - mówi kapitan.
Przypomnijmy, fabryka, której zagrażała woda to ulokowana w Niepołomickiej Strefie Inwestycyjnej Nowoznal Ciśnieniowa Odlewnia Metali Nieżelaznych, która jest częścią Alpha Technology i jest jedną z największych i najnowocześniejszych odlewni ciśnieniowych w Polsce. Powstają tam odlewy ze stopów cynku dla branży budowlanej, motoryzacyjnej, odzieżowej, kaletniczej, reklamowej i przemysłu maszynowego i elektrotechnicznego.
W nocy na teren zakładu zaczęła wdzierać się woda i zagrażała zalaniem wielkiej hali z drogim i nowoczesnym sprzętem. - Do usunięcia tego zagrożenia zadysponowaliśmy dwie pompy dużej wydajności. Tymi działaniami kierował zastępca komendanta powiatowego PSP starszy brygadier Marek Rodak. Na miejsce przyjechał też wiceburmistrz Niepołomic Michał Hebda - mówi kpt. Kłosowicz.
Działania strażaków trwały od godz. 23. 30 w poniedziałek, do godziny 6:30 dzisiaj rano. Oprócz strażaków PSP Wieliczka zaangażowane zostały jednostki OSP z ternu gminy Niepołomice i ściągnięta została jednostka OSP Gdów, która ma na wyposażeniu pompą dużej wydajności. Dzięki wspólnej akcji udało się wypompować nadmiar wody i ocalić fabrykę przed zalaniem i gigantycznymi stratami.
Nie była to jedyna duża akcja na terenie gminy Niepołomice. Aż 10 zastępów straży broniło przed zalaniem domy w Podłężu, którym zagrażała wezbrana Podłężanka. - Działania polegały tam na podniesieniu wałów rzeki workami z piaskiem - mówi kapitan. - Udało się uniknąć strat.
Miejsce, gdzie w Podłężu ostatnio często dochodzi do podtopień mieszkańcy nazywają "trzy mosty", bo obok są dwa wiadukty drogowe i wiadukt kolejowy. - W zasadzie jak tylko są większe opady to to tam jesteśmy i zawsze te działania polegają na tym, żeby po prostu chronić tych okolicznych mieszkańców - mówi kpt. Bartosz Kłosowicz z KP PSP w Wieliczce.
Tak opisali swoje działania w czasie ulewy strażacy z OSP Wola Batorska: "Pracowite godziny dla strażaków z naszej OSP oraz pozostałych jednostek gminy Niepołomice. W związku z intensywnymi opadami deszczu, agregat pompowy wysokiej wydajności będący na naszym wyposażeniu został zadysponowany do pompowania wylewającej się rzeki w Wieliczce, gdzie nieustannie pracował przez ponad dobę. Następnie, w dniu wczorajszym, o godzinie 17:24 zostaliśmy zadysponowani do pomocy kolegom z innych jednostek w zabezpieczaniu mostów w rejonie rzeki Podłężanki. Z najpoważniejszym zagrożeniem, strażacy mierzyli się dziś. Kilka minut po północy zostaliśmy zadysponowani do pompowania rozlewiska na strefie przemysłowej gminy Niepołomice, gdzie woda zagrażała bezpośrednio zalaniu hali produkcyjnej. Olbrzymie ryzyko podtopienia firmy wymusiło zadysponowanie licznych środków z terenu Gminy Niepołomice. Na miejscu pracowało kilkadziesiąt pomp szlamowych, pływających, pompa wysokiej wydajności z OSP Gdów oraz nasz agregat pompowy. Po kilku godzinach działań sytuację udało się opanować. Niestety to nie koniec pesymistycznych prognoz pogody na najbliższe dni. Czekamy na rozwój sytuacji" - napisali.
Pracowite godziny dla strażaków z naszej OSP oraz pozostałych jednostek gminy Niepołomice. W związku z intensywnymi...
Opublikowany przez OSP Wola Batorska Środa, 1 września 2021
W Wieliczce najbardziej zagrożone - tak jak poprzednio - były okolice samej siedziby Komendy Powiatowej Straży Pożarnej. Przypominamy, że w czasie poprzednich intensywnych opadów z 5 na 6 sierpnia, budynek uległ zalaniu, a strażacy nawet nie zdołali ewakuować z niego wyposażenia. - Cały czas w jakiś sposób staramy się we własnym we własnym zakresie tę naszą komendę zabezpieczyć. Wczoraj opady były tak intensywne, że znów mieliśmy pełne ręce roboty, ale też udało się nam w jakimś stopniu ją uratować - mówi nasz rozmówca.
Wczoraj w sprawie kolejnego zalania siedziby Państwowej Straży Pożarnej w Wieliczce z komendantem powiatowym PSP w Wieliczce mł. bryg. Leszkiem Kasińskim spotkał się starosta wielicki Adam Kociołek.
W nocy akcje ratunkowe prowadziła większość jednostek z terenu gminy Wieliczka. Strażacy wypompowywali wodę z zalanych posesji i piwnic, albo udrożniali przydrożne przepusty i zatkane studzienki kanalizacyjne.
W związku z ogłoszonym III stopniem alarmu hydrologicznego dla tej części Małopolski, jednostka w Wieliczce została postawiona w stan gotowości. Wzmocnione zostało stanowisko kierowania PSP Wieliczka, strażacy zostali ściągnięci z dyżurów domowych do komendy.
fot. Fb. OSP Wola Batorska
