Sześć zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem, który pojawił się w piwnicy jednej z sądeckich przychodni. Z budynku ewakuowało się 50 pracowników i 15 osób postronnych.
Wczoraj, 20 sierpnia, kilkanaście minut przed godziną 14 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu zadysponowane zostały do działań na Aleje Batorego w Nowym Sączu. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że w pomieszczeniach piwnicy przychodni panowało intensywne zadymienie. Drzwi stanowiące wejście do piwnicy były zamknięte, co w znacznym stopniu ograniczyło wydostawanie się dymu na pozostałą część budynku. Według informacji pracowników około pół godziny przed powstaniem pożaru w budynku nastąpił zanik napięcia - relacjonują sądeccy strażacy.
Przed przybyciem zastępów straży z budynku ewakuowało się około 50-ciu pracowników i 15 osób postronnych. - Na dachu obiektu zainstalowane są panele fotowoltaiczne, a instalacja do niej znajdowała się w jednym z kilku pomieszczeń zlokalizowanych w piwnicy. Układ pomieszczeń piwnicy był skomplikowany. Tylko w niektórych pomieszczeniach piwnicznych znajdowały się okna, które w niewielkim stopniu dało się uchylić. Część pomieszczeń nie posiadało okien - dodają strażacy.
Strażacy weszli do pomieszczeń, z których wydobywał się dym. Odnaleźli źródło zadymienia - to znajdowało się w pomieszczeniu, gdzie zamontowana była instalacja fotowoltaiczna.
Strażacy podali prąd wody na tlące się elementy instalacji i kilkukrotnie sprawdzili pomieszczenia na obecność tlenku węgla. W trakcie działań nie odnotowano osób poszkodowanych. Działania 6 zastępów i 18 strażaków trwały trzy godziny.





