środa, 5 lutego 2025 12:01, aktualizacja 3 godziny temu

Reakcja burmistrz Łacnej na zawiadomienie do prokuratury. "Ten kontekst jest istotny"

Autor Krystian Kwiecień
Reakcja burmistrz Łacnej na zawiadomienie do prokuratury. "Ten kontekst jest istotny"

Problemów burmistrz Łacnej ciąg dalszy. Z tym że podobnie jak w wypadku "afery samochodowej", włodarz miasta nie jest obojętna na pojawiające się kłopoty.

Najpierw pojawiały się teorie, że miejskie wodociągi miały zakupić nowy samochód z salonu, który miał opiewać na 220 tysięcy złotych. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK) miało otrzymać Skodę Kodiaq, ale również kilka innych pojazdów.

Sęk w tym, że tak się stało, bo... taki był plan. Burmistrz poinformowała, że zakup pojazdów był na liście inwestycji w MPWiK. W dodatku miał on służyć jedynie celom służbowym i kosztować mniej niż wspomniane 220 tysięcy.

  • Zobacz też:
“Afera samochodowa” w Bochni. Prezes MPWiK złożył rezygnację
W ostatnim czasie Solne Miasto nawiedzają afery różnego rodzaju. Ta, w której główną rolę odgrywa samochód, przerosła chyba wyobrażenia wszystkich.

Działania prokuratury?

Burmistrz Łacna musi mierzyć się z kolejnym problemem. Tym razem wyszło na jaw, że przeciw niej został złożony wniosek do prokuratury, co potwierdziła sama zainteresowana. W tej sprawie wystosowała zresztą oświadczenie.

"W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi działań prokuratury w zakresie rekrutacji na stanowiska urzędnicze w Urzędzie Miasta Bochnia informuję, że wszystkie procesy naboru były i są przeprowadzane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz z zachowaniem zasad przejrzystości i równego dostępu do zatrudnienia w administracji samorządowej. Komisja Rewizyjna Rady Miasta Bochnia, której przewodniczącym jest Bogdan Kosturkiewicz na posiedzeniu w dniu 23 stycznia 2025 r. przeanalizowała procesy rekrutacyjne na wolne stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze, przeprowadzone w 2024 roku." - czytamy w oświadczeniu.

Poinformowała jednocześnie, że na posiedzeniu urzędnicy w jej imieniu przedstawili szczegółową informację w tym zakresie. Radni komisji nie sformułowali żadnych wniosków wskazujących na jakiekolwiek nieprawidłowości. Na koniec dodała, że Urząd Miasta Bochnia zawsze działa zgodnie z prawem i jest otwarty na kontrolę organów nadzorczych.

Służbowy czy prywatny konflikt?

"Nie można jednak pominąć faktu, że wniosek do prokuratury w tej sprawie złożyła osoba pozostająca ze mną w konflikcie personalnym – mój były partner. W tym miejscu dodam, że skierowałam do Prokuratury także zawiadomienie o składaniu przez niego fałszywych zeznań w tej sprawie. Ten kontekst jest istotny, ponieważ może wpływać na odbiór sprawy przez opinię publiczną." - dodała burmistrz Bochni w swoim oświadczeniu.

Były partner Magdaleny Łacnej nie po raz pierwszy sprawia kłopoty obecnej włodarz miasta. Już wcześniej informowała o upadłości konsumenckiej swojej firmy, czego współwinnym miał być również ówczesny partner burmistrz Bochni. Oczywiście tamta sytuacja nie była tylko jego winą, lecz warto przytoczyć fakt, że to nie pierwsza sprawa, w której przynajmniej pośrednio jego osoba się pojawia.

To, czy były partner burmistrz Łacnej robi to z pobudek bardziej prywatnych, czy służbowych być może nigdy sam zainteresowany nie potwierdzi. Nie mniej pierwszy rok kadencji jako włodarza Bochni staje się w ostatnich tygodniach bardziej zbiorem różnych konfliktów i afer, co wyraźnie frustruje mieszkańców miasta.

Fot: Burmistrz Miasta Bochnia Magdalena Łacna / Facebook

Bochnia

Bochnia - najnowsze informacje

Rozrywka