piątek, 14 sierpnia 2020 11:55, aktualizacja 4 lata temu

Rekord zakażeń w Krakowie. Czy trafi do żółtej strefy?

Autor Marzena Gitler
Rekord zakażeń w Krakowie. Czy trafi do żółtej strefy?

Rośnie liczba zakażeń koronawirusem w Krakowie. Dziś przybyło 41. To najwyższa liczba od początku epidemii. Ile brakuje, żeby stolica Małopolski trafiła do żółtej strefy?

Od początku sierpnia Kraków najczęściej jest na czele listy nowych przypadków koronawirusa w Małopolsce. Dzieje się tek, bo zakażeń jest tu najwiecej. W ciągu dwóch tygodni przybyło w sumie 391. To niepokojące tym bardziej, że w tym samym czasie z koronawirusa wyleczyły się tylko 22 osoby.

Liczba aktywnych przypadków koronawirusa w Krakowie w ciągu ostatnich 3 tygodni:

Blisko 500 aktywnych zakażeń w ciągu miesiąca!

W Krakowie w ostatnich tygodniach liczba zakażonych koronawirusem niebezpiecznie wzrosła i nadal wzrasta. Warto zauważyć, że jeszcze 14 lipca ilość chorych na COVID-19 było 81. Dziś w Krakowie jest już 529 aktywnych przypadków koronawirusa. Ile brakuje, żeby w stolicy Małopolski wróciły obostrzenia obowiązujące w tzw żółtej strefie?

Przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia lista powiatów, w których obowiązują obostrzenia, powstaje na podstawie analizy dynamiki wzrostów zakażeń w ciągu ostatnich 14 dni. Jeśli nowych zachorowań było powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat zaliczany jest do czerwonej strefy, a jeśli między 6 a 12 na 10 tys., to do żółtej strefy.

Ile brakuje do żółtej strefy w Krakowie?

W Krakowie, aby "wszedł" do żółtej strefy, w ciągu 2 tygodni liczba nowych przypadków powinna powiększyć się o 468.  

Tymczasem w ciągu 2 ostatnich tygodni (od 1 do 14 sierpnia) przybyło 391 nowych zakażeń, czyli średnio 28 dziennie. Żeby osiągnąć pułap żółtej strefy wystarczy średnio 33,4 przypadki dziennie.

Tenencja jest jednak wzrostowa  i jeśli się utrzyma można się obawiać, że Kraków może stać się miastem z obostrzeniami.

Jak wyjaśnia Dominika Łatak-Glonek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, w stolicy Małopolski nie pojawiło się żadne nowe ognisko zakażenia, część zakazeń wiąże się z niewielkimi ogniskami, które już istnieją, a pozostałe przypadki są to tzw. przypadki "rozproszone". Oznacza to, że pojawiła się transmisja pozioma koronawirusa, którym można zakazić się nieświadomie, w kontaktach z osobami, które są bezobjawowymi nosicielami.

Kraków póki można, choć w  rygorze sanitarnym, organizuje duże imprezy jak Festiwal Pierogów czy Targi Sztuki Ludowej, zaprsza też na pikniki do parków. Są to wydarzenia plenerowe i w związku z tym powinny być bezpieczne.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka