W piątek, 21 maja br. przed wejściem do budynku głównego Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie odbył się strajk studentów tej placówki związany z ostatnimi zwolnieniami doświadczonych profesorów.
Studenci tłumaczą takie działanie władz - tym, że chcą oni odmłodzić kadrę prowadzących zajęcia. W tym wszystko zapominając, jak ważne jest doświadczenie profesorskie również dla tych, którzy przyjdą pracować w ich miejsce...
- Zdajemy sobie sprawę, że wielu pracowników uczelni zgadza się z protestem, ale ze strachu przed zwolnieniem nie mogą wziąć w nim udziału. Tłumaczą to tym, że trzeba dać czas tym młodszym. Jednak młodsi wykładowcy często czerpią z doświadczenia starszych. Mają w planach zatrudnić młodych wykładowców, ale my ich nie traktujemy jako autorytety. Kadra profesorska, która jest zwalniana, była rozpoznawalna w całym środowisku akademickim Krakowa. Teraz została zwolniona, więc możemy wrócić do nazwy Akademia Pedagogiczna - komentują całe wydarzenie dla Radia Kraków przejęci studenci z UP.
Demonstrujący studenci chcieli, by rektor z nimi porozmawiał, ale nikt z władz uczelni do nich nie wyszedł. Pojawiły się więc okrzyki: "rektor musi odejść", "sam się zwolnij", a także: "oddajcie profesorów".
Foto: UP w Krakowie