W Karpackim Oddziale Straży Granicznej w Nowym Sączu odbyły się obchody 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości połączone z upamiętnieniem rozbrojenia Garnizonu Austriackiego i zawiązania Powiatowej Rady Likwidacyjnej w Nowym Sączu, która gwarantowała wyzwolenie Sądecczyzny do czasu uformowania się polskiej administracji.
W uroczystościach wziął udział m.in. starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski, przewodniczący Rady Powiatu Nowosądeckiego Roman Potoniec i wicestarosta Antoni Koszyk. Starosta przypomniał najważniejsze daty z historii Polski cofając się do rozbiorów.
– Trzeba pamiętać i wciąż przypominać o kluczowych wydarzeniach z historii naszego kraju – mówił starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski. – W czasach przed rozbiorami byliśmy potęgą, liczącą prawie milion kilometrów kwadratowych, posiadającą silną armię, toczącą zwycięskie bitwy. Jednak w wyniku złego zarządzania, działań możnych i szlachty, prywaty, braku reform, liberum veto oraz braku nakładów na wojsko, w 1772 nastąpił pierwszy rozbiór Polski, a po nim dwa następne w latach 1793 i 1795. Polska zniknęła z mapy Europy i świata na 123 lata. Podejmowaliśmy próby odzyskania niepodległości w powstaniach: kościuszkowskim w 1794 roku, listopadowym – 1830-1831 i styczniowym – 1863-1864, ale dopiero rok 1918 przyniósł nam upragnioną wolność. Musimy o nią dbać i pamiętać o tym, co kiedyś doprowadziło nas do jej utraty. Musimy też pamiętać o tych, którzy dzięki niezłomnemu duchowi, patriotyzmowi i religii, dzięki zachowaniu języka i kultury pielęgnowanych pod zaborami, ale także dzięki walce - doprowadzili do odrodzenia państwa Polskiego.
Podczas uroczystości odczytano apel poległych, a goście obejrzeli defiladę w wykonaniu funkcjonariuszy KOSG i wysłuchali krótkiego koncertu w wykonaniu solistów i Orkiestry KOSG.
Fot. Maria Olszowska