środa, 31 grudnia 2025 08:55, aktualizacja 3 godziny temu

Sylwester dookoła świata. O której wypada północ w innych krajach – w czasie polskim?

Sylwester dookoła świata. O której wypada północ w innych krajach – w czasie polskim?

Zanim w Polsce wybije północ, w innych miejscach globu nowy rok będzie już powitany – gdzieś fajerwerki wystrzelą na niebie, ktoś otworzy szampana i złoży sobie noworoczne życzenia. Możemy to śledzić niemal jak podróż bez wychodzenia z domu: od Pacyfiku aż po ostatnie wyspy na końcu mapy.

Fala północy: kto zaczyna, a kto kończy świętowanie?

Najwcześniej powitają nowy rok mieszkańcy Pacyfiku w strefie UTC+14 – m.in. na Kiritimati (Kiribati), jednej z „najbardziej wysuniętych do przodu” zamieszkanych stref czasowych.
W praktyce oznacza to, że kiedy w Polsce 31 grudnia trwa jest jeszcze przed południem, tam już trwa odliczanie do 2026 roku.

Potem „północ” przesuwa się przez Nową Zelandię i Australię, a następnie przez Azję. Europa Zachodnia (np. Wielka Brytania) wchodzi w nowy rok godzinę po Polsce, a Ameryki – dopiero nad ranem naszego czasu. Na samym końcu są miejsca w strefie UTC−11, jak Pago Pago w Samoa Amerykańskim.

Godziny północy na świecie w przeliczeniu na czas polski (CET)

Dla wejścia w 2026 rok; w krajach wielostrefowych podajemy przykładowe miasta.

  • Kiritimati (Kiribati, UTC+14)11:00 (31.12)
  • Auckland (Nowa Zelandia)12:00 (31.12)
  • Sydney (Australia)14:00 (31.12)
  • Tokio (Japonia)16:00 (31.12)
  • Pekin (Chiny)17:00 (31.12)
  • Bangkok (Tajlandia)18:00 (31.12)
  • Delhi (Indie)19:30 (31.12)
  • Dubaj (ZEA)21:00 (31.12)
  • Stambuł (Turcja)22:00 (31.12)
  • Kair23:00 (31.12)
  • Warszawa (Polska)00:00 (01.01)
  • Londyn (Wielka Brytania)01:00 (01.01)
  • São Paulo (Brazylia)04:00 (01.01)
  • Nowy Jork (USA)06:00 (01.01)
  • Los Angeles (USA)09:00 (01.01)
  • Honolulu (Hawaje, USA)11:00 (01.01)
  • Pago Pago (Samoa Amerykańskie, UTC−11)12:00 (01.01)

Gdzie śledzić kolejne „Sylwestry” na żywo?

Jeśli chcemy oglądać, jak kolejne miejsca na świecie witają 2026 rok, warto zaglądać na relacje i transmisje w serwisach dużych nadawców oraz na streamy wideo. W Polsce pomocne bywają m.in.:

  • TVP VOD – sekcja „na żywo” oraz streamy TVP
  • TVP Info – „oglądaj na żywo”
  • Polsat Box Go – kanały TV online (w tym kanały informacyjne i relacje)

Do tego dochodzą transmisje i kompilacje pokazów fajerwerków publikowane w serwisach wideo (zwłaszcza na YouTube) – idealne, jeśli chcemy „przeskakiwać” między kontynentami i łapać klimat kolejnych północy.

Sylwester kilka razy na dobę? To możliwe!

Na koniec zostaje jeszcze jedna myśl, bardzo sylwestrowa: czas jest względny – szczególnie wtedy, gdy patrzymy na mapę stref czasowych. Na Ziemi „północ” wędruje przez kolejne południki, więc nowy rok nie zaczyna się w jednym momencie, tylko rozlewa się falą przez całą dobę.

Dla podróżujących samolotem to bywa wręcz namacalne. Przykład? Jeśli ktoś 31 grudnia wyleci z Auckland do Honolulu (lot przez Pacyfik i przekroczenie linii zmiany daty), może „cofnąć” się w kalendarzu i przeżyć ten sam dzień jeszcze raz – a w praktyce mieć okazję do dwóch odliczań: najpierw podczas lokalnej północy w Nowej Zelandii, a potem ponownie, gdy wybije północ na Hawajach. To jeden z tych momentów, kiedy zegarek i kalendarz potrafią zaskoczyć bardziej niż fajerwerki.

I właśnie dlatego – nawet bez walizki i biletu – w zasadzie możemy świętować cały dzień, a nawet całą dobę. Najpierw „podglądać” pierwsze powitania nowego roku na Pacyfiku, później kibicować kolejnym miastom w Azji i Europie, a na końcu – już po naszym toaście – patrzeć, jak nowy rok wita Ameryka. Sylwester w wersji globalnej nie kończy się po północy. On dopiero zmienia adres.

fot. Wikipedia

Obserwuj nas w Google News

Europa i świat - najnowsze informacje

Rozrywka