Radiowozy z Wieliczki i Gdowa ścigały wczoraj na ulicach Wieliczki podejrzewanego o kradzieże kierowcę audi. Samochód jechał pod prąd przez Rondo Wieliczan i uciekał wąskimi ulicami. W końcu zarył w krzakach. Policja opublikowała nagranie całej akcji.
Podejrzanego mężczyznę policjanci namierzyli wczoraj, 1 czerwca około godz. 11 na jednej z ulic w centrum Wieliczki. Partol obserwował rejon miasta, gdzie ostatnio dochodziło do włamań do domów jednorodzinnych. Kierowca audi wysiadł z auta i bardzo uważnie lustrował pobliskie posesje. Ponieważ jego zachowanie wydawało się podejrzane, policjanci postanowili go wylegitymować. Ten jednak wskoczył do swojego samochodu i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg ulicami Wieliczki.
Na udostępnionym filmie widać jak uciekinier jedzie pod prąd na Rondzie Wieliczan i stara się uciec przed ścigającym go nieoznakowanym radiowozem. W międzyczasie do pościgu włączyły się oznakowane radiowozy z Wieliczki oraz Gdowa. Kierowca audi uciekając nie przestrzegał niemal żadnych przepisów, ale, co ciekawe,... włączał kierunkowskazy. Gdy na osiedlu Krzyszkowice zajechał mu drogę radiowóz, skręcił w boczną ulicę szutrową, która prowadziła do prywatnej posesji. Gdy się zorientował, że to ślepa uliczka, zjechał autem na łąkę i uciekał, klucząc między zaroślami i drzewami.
Policjanci ruszyli za nim pieszo. Kilkukrotnie wzywali go do wyłączenia silnika oraz do opuszczenia samochodu. Ponieważ mężczyzna nie miał zamiaru otworzyć drzwi funkcjonariuszom i w dalszym ciągu próbował przebić się swoim samochodem przez zarośla, mundurowi rozbili mu szybę i wyciągnęli do z pojazdu.
Jak się okazało mężczyzna miał przy sobie narkotyki - marihuanę oraz amfetaminę. Mundurowi podejrzewają, że czasie ucieczki był pod wpływem środków odurzających, co okaże się po otrzymaniu wyników badania krwi.
Po sprawdzeniu tożsamości ustalono, że sprawca brawurowej jazdy przez Wieliczkę to 40-letni mieszkaniec Krakowa. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszy teraz zarzuty posiadania środków odurzających, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz ucieczki, za co co grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Kara czeka go także za liczne wykroczenia drogowe, które popełniał w trakcie ucieczki. Policjanci sprawdzają również, czy miał związek z włamaniami, do których dochodziło w powiecie wielickim.
foto i wideo: KPP Wieliczka
