Chwile grozy przeżyła 60-letnia kobieta, która wieczorem oczekiwała na przyjazd autobusu przy ulicy Lwowskiej w Tarnowie. Chwilę wcześniej zrobiła zakupy w pobliskim sklepie i z torbą wypełnioną sprawunkami oczekiwała na autobus. Wtedy obok stanął mężczyzna, który niespodziewanie zaatakował 60-latkę.
Mężczyzna wyrwał 60-latce zakupy. Kobieta próbowała odzyskać swoją własność, jednak wówczas napastnik uderzył ją w głowę tak mocno, że upadła i na chwilę straciła przytomność. - Wtedy stało się coś niecodziennego. Przejeżdżający tamtędy rowerzysta, widząc co się dzieje, rzucił się na złodzieja, powalił go na ziemię i trzymając aby nie uciekł, czekał na przyjazd Policji razem z poszkodowaną, która po chwili oprzytomniała i zadzwoniła na numer alarmowy – relacjonuje asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z tarnowskiej policji.
Jako pierwszy na miejscu pojawił się patrol Zespołu Przewodników Psów Służbowych tarnowskiej komendy miejskiej. Mundurowi przejęli 39-latka ujętego przez rowerzystę. Okazało się, że zatrzymany był nietrzeźwy. Po nocy spędzonej „za kratkami” mieszkaniec powiatu usłyszał zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej, zagrożonej karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Policjanci doprowadzili go do prokuratora, który nałożył na niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru.
- Nie wiemy kim jest rowerzysta, który nie zawahał się interweniować. Po przekazaniu sprawcy policjantom pojechał w swoją stronę. Gratulujemy mu odwagi i dziękujemy za postawę - dodaje asp. sztab. Lesińska-Żabińska.
fot. KMP Tarnów