Do dramatycznego zdarzenia doszło dziś niedaleko wałów wiślanych w Woli Rogowskiej w powiecie tarnowskim. Pilot awionetki, po awarii maszyny, lądował awaryjnie. Niestety samolot uderzył o ziemię, a następnie przewrócił się na dach.
Do wypadku doszło dzisiaj przed południem. Jak podaje Super Ekspress, w awionetce zepsuł się silnik, dlatego pilot postanowił lądować awaryjnie na pobliskim polu. Jednak w trakcie manewru maszyna uderzyła o ziemię, obróciła się i wylądowała na dachu. Mężczyzna został ranny, trafił do szpitala. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń - ma złamanie i ogólne potłuczenia. Na miejscu wypadku szybko zjawili się strażacy z OSP Wietrzychowice, OSP Jadowniki Mokre, OSP Wola Rogowska i JRG Tarnów. Zabezpieczyli teren i rozbity wrak przed wybuchem pożaru. Strażakom podziękował za akcję Tomasz Banek, wójt gminy Wietrzychowice. – Dziękuje za zabezpieczenie terenu oraz dbanie o nasze bezpieczeństwo – napisał wójt.



Fot: OSP Wietrzychowice