Tragiczne wydarzenia rozegrały się na Rysach – najwyższym szczycie Polski. W niedzielny poranek życie straciły tam dwie osoby, a trudne warunki na szlaku zmusiły ratowników do przeprowadzenia dodatkowych akcji ewakuacyjnych.
Upadki i ratunki
W niedzielę rano, 27 kwietnia 2025 roku doszło do dwóch śmiertelnych wypadków na Rysach, najwyższym szczycie Polski. Pierwszy z turystów poślizgnął się na stromym, zmrożonym śniegu i spadł na odcinku ok. 800 m. Podczas akcji ratunkowej, w pobliżu ratowników, z samego szczytu spadł drugi turysta, który zginął na miejscu. Ciała obu ofiar zostały przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego.
Kolejna ewakuacja
Ratownicy ewakuowali również trzy inne osoby: towarzysza pierwszego turysty oraz dwóch obywateli Ukrainy, którzy spędzili noc na szczycie Rysów. Z informacji TOPR wynika, że pierwszy z turystów był odpowiednio przygotowany do warunków panujących w górach, natomiast drugi nie posiadał właściwego sprzętu.
Obecnie w Tatrach panują trudne warunki. Po nocnych przymrozkach w wielu miejscach występują oblodzenia. Mimo słonecznej pogody, w wyższych partiach gór zalegają rozległe płaty twardego, zmrożonego śniegu, szczególnie w Tatrach Wysokich oraz po północnej stronie masywów. Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności – jest bardzo ślisko.
Warunki i ostrożność
Wędrując w wyższe partie, konieczne jest posiadanie doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz odpowiedniego sprzętu: raków, czekana, kasku i zestawu lawinowego (detektor, sonda, łopatka). Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Na niżej położonych szlakach śnieg w większości stopniał, jednak w miejscach zacienionych nadal mogą utrzymywać się oblodzenia. W ciągu dnia, gdy ziemia rozmarza, szlaki stają się mokre i miejscami błotniste.
Fot. Ł.Strama / TOPR