Działania prewencyjne podejmowane przez policjantów z Tarnowa przynoszą oczekiwane rezultaty. 56-latek pomimo legendy o zatrzymaniu córki i konieczności wpłaty pieniędzy nie dał się oszukać.
Funkcjonariusze policji podejmują różnorodne działania, aby edukować mieszkańców kraju na temat potencjalnych zagrożeń. Mundurowi, wspólnie ze społeczeństwem, dążą do zwiększenia świadomości i ochrony najstarszych obywateli przed oszustami, którzy szczególnie są na nich narażeni.
Zażądał kaucji
Działania prewencyjne podejmowane przez policjantów z Tarnowa przynoszą oczekiwane rezultaty. W ostatnim czasie do 56-letniego mieszkańca powiatu tarnowskiego zadzwonił mężczyzna, podający się za funkcjonariusza policji. Podczas rozmowy przekazał, że jego córka została zatrzymana. By mogła wyjść na wolność, konieczna jest wpłata kaucji w wysokości 260 tysięcy złotych. – Mieszkaniec powiatu tarnowskiego po pierwsze; zakończył rozmowę z oszustem, po drugie uniknął stresującej i niebezpiecznej dla niego sytuacji kontaktu z nieznajomymi i przekazaniu tak dużej gotówki – relacjonuje policja.
Kreatywność oszustów nie zna granic
Mundurowi zwracają uwagę na to, że oszuści wykorzystują "stare" książki telefoniczne, w których kilkadziesiąt lat temu, chętnie umieszczano swoje dane telekomunikacyjne telefonów stacjonarnych. – Mając tak bogatą wiedzę dzwonią i wykorzystują szczątkowe informacje w nich zawarte, które dodatkowo są uzupełniane informacjami z sieci. Tym razem nie doszło do strat finansowych - i to jest dobra wiadomość. Należy jednak pamiętać, że każdy kto kiedykolwiek umieścił swoje dane w książce telefonicznej może zostać zaatakowany przez oszustów, których kreatywność nie zna granic – ostrzega policja.
Fot. Ilustracyjne/Unsplash