Już kilkanaście osób w Krakowie zgłosiło zatrucie ich psa przez rozrzuconą na trawniku trutkę. Kilka zwierząt nie przeżyło. Są podejrzenia, że ktoś robi to celowo. O sprawie poinformował krakowski radny Łukasz Gibała, który zapowiedział interpelację w tej sprawie.
Niebezpieczne zjawisko w Krakowie
Łukasz Gibała zamieścił niepokojący post na Facebooku. Ostrzega w nim właścicieli psów o zagrożeniu, o którym poinformowali go mieszkańcy. Według zgłoszeń, które do niego dotarły, jest już kilkanaście przypadków zatrucia psów. Zwierzaki miały zjeść rozrzuconą celowo trutkę. Kilka psów nie przeżyło.
Jakie objawy miały psy? Były apatyczne, nie chciały jeść, wymiotowały krwią i miały krwawą biegunkę. Te objawy wskazywać mogą, że zjadły truciznę. W takim przypadku należy jak najszybciej udać się z nimi do weterynarza.
Mapa zagrożeń
Radny naniósł miejsca, w których wystąpiło zagrożenie, na mapę Krakowa. Według zamieszczonych na niej informacji, trutkę zauważono w Parku Krowoderskim i wzdłuż ulicy Krowoderskich Zuchów, na osiedlach Wandy, Willowym, Dywizjonu 303 i Józefa Strusia, w okolicach skrzyżowania ulic Saskiej i Stróży Rybnej, w pobliżu ulic Kantorowickiej i Bolesława Czerwieńskiego, obok Domu Handlowego Wanda, w Małym Płaszowie i Opatkowicach. Poprosił też o zgłaszanie mu kolejnych przypadków i zapowiedział, że mapa będzie aktualizowana (link do mapy w załączonym poście).
"Trudno znaleźć słowa, które oddałyby okrucieństwo takich czynów. Dlatego nie pozostaję obojętny – za każdym razem, gdy zgłaszacie mi takie sytuacje, interweniuję i apeluję do służb o wzmożone kontrole. Aby pomóc właścicielom psów, stworzyliśmy aktualizowaną mapę z zaznaczonymi miejscami, gdzie dochodziło do zatruć. Proszę Was o ostrożność. Jeśli natkniecie się na podejrzane przedmioty podczas spaceru zróbcie zdjęcie i zgłoście ich lokalizację w komentarzu pod tym postem oraz jeśli możecie usuńcie przedmiot z trawnika, by żaden psiak nie ucierpiał. Każdy przypadek niezwłocznie zgłaszajcie także służbom" - poinformował w poście przewodniczący klubu radnych i stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców .
Coraz częściej docierają do mnie niepokojące informacje o przypadkach trucia psów w Krakowie. W ostatnich tygodniach...
Opublikowany przez Łukasz Gibała Poniedziałek, 3 lutego 2025
Łukasz Gibała zaapelował do mieszkańców o pobieranie plakatu, który ma ostrzegać o trutce i zapewnił, że zgłosił już interwencję w tej sprawie. "Okrucieństwo wobec zwierząt nie może pozostawać bez reakcji. Podjąłem już interwencję w zgłoszonych przez Was sprawach i skieruję pismo do władz miasta z apelem o podjęcie kroków w celu zwalczenia tego procederu. Działajmy razem – nagłaśniajmy sprawę i róbmy wszystko, by zapobiec kolejnym tragediom. Z naszej strony internetowej możecie też pobierać plakat, który warto powiesić w miejscach, w których znaleziono trujące substancje" - napisał radny.

Będzie interpelacja
Łukasza Gibała poinformował nas jakie działania podjął, aby pomóc interweniującym mieszkańcom. - Już po pierwszych sygnałach od mieszkańców natychmiast zgłosiłem sprawę trutek do straży miejskiej, prosząc o szczególną uwagę w monitorowaniu tych miejsc. Wczoraj przygotowaliśmy także plakaty ostrzegawcze, które można pobrać z naszej strony internetowej lub odebrać osobiście w naszym biurze przy ul. Kazimierza Wielkiego 60 (poniedziałek-piątek, 9-17). Dodatkowo kończymy przygotowywać wysyłkę mailową do gabinetów weterynaryjnych oraz sklepów zoologicznych, z prośbą o pomoc w rozpowszechnianiu informacji i wywieszaniu plakatów ostrzegawczych - powiedział radny w rozmowie z Głos24.
Łukasz Gibała zapowiedział też, że złoży interpelację w sprawie trucia psów. - Dzisiaj złożę również interpelację apelując, żeby władze miasta podjęły odpowiednie kroki i zapewniły dodatkowe środki na intensyfikację działań w tej sprawie. Poza zwiększoną czujnością ze strony mieszkańców, uważam, że służby powinny sprawdzić monitoring w miejscach, gdzie już potwierdzono obecność trutek, co być może pozwoli na zidentyfikowanie sprawcy lub sprawców. Mam ogromną nadzieję, że przypadki otrucia, o których już wiemy, będą ostatnimi, a żaden kolejny zwierzak nie ucierpi już z powodu tego okrutnego działania.
Gdzie zgłosić zatrucie psa?
O sprawę celowego trucia psów w Krakowie zapytaliśmy też oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Jak nas poinformował, do tej pory na Policję nie wpłynęły żadne zgłoszenia dotyczące takich przypadków. - Nie mamy takich zgłoszeń - mówi kom. Piotr Szpiech. Apeluje jednak, aby jeśli nasz pies ma problemy ze zdrowiem, które mogą wskazywać na zjedzenie przez niego trutki, zawiadomić o tym Policję, najlepiej najbliższy komisariat. - Jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenie znęcania się nad zwierzęciem, każdą taka sytuację należy do nas zgłosić i wtedy będziemy mogli podjąć odpowiednio zareagować - dodaje. Jak zapewnia kom. Piotr Szpiech każda taka sytuacja zostanie przeanalizowana przez śledczych i policja podejmie odpowiednie kroki.
Warto wspomnieć, że przypadki zatrucia psów występowały już w Krakowie, ale jak się okazało, nie były one celowe. - Mieliśmy już taką sytuację, że do dzielnicowego jednego z komisariatów wpłynęła informacja o zatruciach psów, ale okazało się, że na terenie jednej ze spółdzielni był problem ze szczurami i została rozsypana trutka dla tych gryzoni i najprawdopodobniej to było źródłem problemów zdrowotnych tych czworonogów - przypomniał oficer prasowy KMP.
fot. pixabay