"Widoczny był z sali gimnastycznej”. Zboczeniec zaatakował po raz kolejny

– Nadchodzą nowe informacje na temat zboczeńca, który atakuje dzieci na Prądniku Czerwonym. Tym razem z Nowej Huty – przekazał za pośrednictwem Facebooka Łukasz Wantuch, radny Rady Miasta Krakowa. W środę (24 stycznia) ekshibicjonista pojawił się na północnym-wschodzie miasta.

Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy na początku tygodnia. Przypomnijmy, w poniedziałek (22 stycznia) w rejonie Szkoły Podstawowej nr 60 w Krakowie doszło do bulwersującego incydentu. Jak przekazał wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych Łukasz Wantuch, mężczyzna miał obnażać się przed nieletnią uczennicą. Sprawą zajęła się policja. – Potwierdzam, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Mogę jedynie zapewnić, że policjanci podjęli odpowiednie kroki w tym kierunku – powiedział w rozmowie z redakcją, podkom. Piotr Szpiech.

Po mieście grasuje ekshibicjonista?

Kolejny niepokojący sygnał pojawił się w środę, 24 stycznia. Zboczeniec tym razem miał zaatakować przy jednej ze szkół w Nowej Hucie. – Około godziny 15:00 w okolicach szkoły, a dokładnie od strony sali gimnastycznej i bloku nr 29 na os. Złotego Wieku pojawił się obnażający się mężczyzna. Znalazł takie miejsce, że widoczny był z sali gimnastycznej. Po 3-4 minutach odjechał (przemieszcza się rowerem), na twarzy ma czarną kominiarkę – czytamy na udostępnionym przez Wantucha screenie.

Według przekazanych informacji mężczyzna ma przemieszczać się po terenie okolicznych osiedli. – Bardzo proszę o delikatne zwrócenie uwagi dzieciom samodzielnie wracającym ze szkoły na zachowanie szczególnej ostrożności i w przypadku ewentualnego spotkania z ww. zgłoszenia osobie dorosłej (jeżeli to z dala od szkoły) lub pracownikowi szkoły, jeżeli miałoby to miejsce w okolicach szkoły. Wychowawcy również zwrócą uwagę na tę sytuację – dodano.

Sprawa i tym razem została zgłoszona na policję.

Czytaj również:

Ulicą szła zapłakana dziewczynka. Zboczeniec zaatakował pod krakowską podstawówką kolejny raz

W poniedziałek (22 stycznia) w rejonie szkoły podstawowej nr 60 w Krakowie, doszło do bulwersującego incydentu. Jak przekazał za pośrednictwem mediów

Katarzyna JamrózGłos24

Fot. Ilustracyjne/Policja