W Limanowej szykuje się nowa, rodzinna atrakcja związana z historią nafty. W przestrzeni miasta pojawiły się pierwsze małe figurki, a inauguracja całego projektu ma nastąpić wkrótce. Oto fakty, które już znamy.
Lokalna Organizacja Turystyczna Powiatu Limanowskiego przygotowała „Limanowski Szlak Nafty” – projekt opowiadający o naftowym dziedzictwie Ziemi Limanowskiej, zaprojektowany z myślą o rodzinach z dziećmi. Jak przekazali organizatorzy, w różnych punktach miasta zaczęły się pojawiać brązowe figurki – „Nafciaki”. To one mają prowadzić spacerujących po wybranych miejscach i przypominać o lokalnych wątkach związanych z naftą.
W ramach przedsięwzięcia zapowiedziano spacery turystyczne. Podczas wydarzeń mają być rozdawane mapy szlaku oraz kolorowanki dla najmłodszych. Organizatorzy zapowiedzieli też uruchomienie serwisu internetowego poświęconego projektowi, gdzie znajdą się aktualności i komplet praktycznych informacji.
Termin oficjalnej inauguracji zostanie podany w najbliższym czasie. Aktualizacje będą publikowane na profilu organizatora:
„Limanowski Szlak Nafty” łączy elementy miejskiej gry w odkrywanie z edukacją. Choć naftową gorączkę zwykle kojarzy się z Borysławiem i Gorlicami, Limanowa miała własny rozdział tej historii: w dzielnicy Sowliny w październiku 1909 r. uruchomiono rafinerię ropy, która w pierwszych latach przerabiała ok. 10 tys. ton miesięcznie i w połowie lat 30. obchodziła 25-lecie działalności; tradycje „naftowe” sięgały tu jednak wcześniej — lampy naftowe trafiły do miasta już w latach 50. XIX w., a pierwsze wiercenia prowadzono m.in. w Pisarzowej, później w Męcinie i Kaninie; rozwój ułatwiła kolej transwersalna. W skali regionu był to element szerszego boomu, który uczynił Galicję jednym z najważniejszych na świecie ośrodków wydobycia ropy na początku XX w.



















