W czwartek 12 września wieliccy policjanci otrzymali zgłoszenie o brakującej sumie w kasie sklepowej. Podejrzenie padło na jedną z pracowniczek.
Początkowo podjęto próbę kontaktu z 43-latką, ale nie dawała ona żadnych oznak życia. Kobieta miała w ciągu dwóch dni przywłaszczyć sobie pieniądze podczas liczenia kasy fiskalnej. Po tym, jak nie udało się skontaktować z kasjerką, by wyjaśnić sytuację, obsługa sklepu podjęła decyzję o wezwaniu policji.
Już następnego dnia, w piątek 13 września funkcjonariusze namierzyli podejrzaną. Chociaż kobieta była zaskoczona całą sytuacją, nie próbowała uciec z miejsca zatrzymania. Mundurowi zawieźli oskarżoną na Komendę Powiatową Policji w Wieliczce. 43-latka usłyszała zarzut, który jest sankcjonowany karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
fot: Głos24 / Praca własna