Zielonki. Uciekali policjantom, bo jedno z nich było ... na kwarantannie

20-latka zignorowała policyjne sygnały do zatrzymania się i ominęła patrol. Jak się okazało, miała do tego poważny powód. Pasażer, który z nią podróżował był bowiem objęty kwarantanną.

16 kwietnia policjanci z Komisariatu Policji w Zielonkach podczas patrolowania ulic w Korzkwi zauważyli grupę osób. Obok nich zaparkowane były trzy samochody. Dwoje uczestników zgromadzenia na widok funkcjonariuszy szybko wsiadło do jednego z pojazdów i z dużą prędkością odjechało.

- To dziwne zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych, którzy postanowili zatrzymać ich do kontroli drogowej – tłumaczy podkom. Justyna Fil, rzecznik prasowy KPP w Krakowie.

Policjanci ruszyli za samochodem, dając wyraźne sygnały do zatrzymania się. Kierowca ignorował je, pokonując kolejne zakręty z dużą prędkością. Dodatkowo uniemożliwiał policjantom wyprzedzenie, celowo jadąc środkiem drogi.

- W pewnym momencie, na łuku drogi kobieta straciła panowanie nad kierowanym pojazdem, w wyniku czego zjechała z drogi i najechała na nasyp ziemny, uszkadzając przy tym przód pojazdu. Pomimo tego, wciąż kontynuowała ucieczkę. Pościg trwał przez około 10 kilometrów, do momentu zatrzymania się kierującej seatem w zatoczce autobusowej w Skale – relacjonuje rzeczniczka.

Piłkarz Kmity Zabierzów skazany. Rozegrał mecz wiedząc, że ma koronawirusa

Piłkarz Kmity Zabierzów, 28-letni Jan P. wyszedł na murawę i rozegrał mecz, mimo iż wiedział, że jest zakażony koronawirusem. W poniedziałek krakowski sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Aleksandra TokarzGłos24

Wtedy z pojazdu wybiegł pasażer, który zaczął uciekać na piechotę. Nie uciekł jednak daleko. Po pokonaniu 200 metrów także został zatrzymany.

- Za kierownicą seata siedziała 20-latka z Krakowa. Kobieta poinformowała policjantów, że uciekała, bo jej znajomy, z którym podróżowała, aktualnie objęty jest kwarantanną i w związku z tym, że powinien przebywać w miejscu zamieszkania, nie chciała, aby z tego tytułu poniósł odpowiedzialność. Uciekinierem z kolei okazał się 20-letni mieszkaniec gminy Zielonki, który, jak potwierdzili mundurowi, rzeczywiście był objęty kwarantanną domową do 17 kwietnia – tłumaczy podkom. Fil.

Dodatkowo 20-latek nie posiadał założonej maseczki ochronnej, czym naruszył kolejny nakaz. Kobiecie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pasażer z kolei, za brak maseczki ochronnej i niestosowanie się do zasad kwarantanny, odpowie przed sądem. Dodatkowo, o jego rażącym naruszeniu zasad kwarantannny funkcjonariusze powiadomili powiatowego inspektora sanitarnego, który w drodze postępowania administracyjnego może nałożyć karą pieniężną w kwocie nawet do 30 tysięcy złotych.

fot. KPP Kraków