czwartek, 25 marca 2021 22:13

"Zmiana dyrektora w czasie III fali to igranie z życiem pacjentów". Związkowcy z Babińskiego protestowali pod oknami marszałka

Autor Marzena Gitler
"Zmiana dyrektora w czasie III fali to igranie z życiem pacjentów". Związkowcy z Babińskiego protestowali pod oknami marszałka

Ordynatorzy, kierownicy oddziałów, zespołów i poradni złożyli dymisje ze swoich funkcji kierowniczych. To kolejny etap protestu w Szpitalu Klinicznym im. Babińskiego, w którym zarząd województwa małopolskiego za wszelką cenę forsuje odwołanie obecnego dyrektora. Jak wyglądała czwartkowa akcja protestacyjna pod Urzędem Marszałkowskim i co jeszcze planują przedstawiciele załogi?

W czwartek, 25 marca przestawiciele związków zawodowych Szpitala im. Babińskiego zorganizowali protest przeciwko odwołaniu dyrektora placówki Stanisława Kracika. W czasie akcji o charakterze happeningu padło wiele gorzkich słów pod adresem Marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego, który wiedział o proteście, a jednak nie zdecydował się zejść do protestujących pod oknami jego gabinetu.

Krytykowana była zwłaszcza decyzja o utworzeniu w szpitalu specjalnego stanowiska kierowniczego dla byłego wojewody małopolskiego z PiS Zbigniewa Starca, który miał zostać następcą obecnego dyrektora po jego odwołaniu.

Związkowcy przynieśli ze sobą kartony z wypisanymi hasłami, a zdjęcia byłego wojewody Starca i marszałka Kozłowskiego wsadzili na taczkę. Odegrali scenki, w których przypominali słowa z wywiadów medialnych obu "bohaterów" akcji. Ale nie zabrakło też poważnych i merytorycznych argumentów.

- Ordynatorzy, kierownicy oddziałów, zespołów i poradni złożyli dymisje ze swoich funkcji kierowniczych. Nie odejdą od łóżek pacjentów, ale nie będą współpracować z nową dyrekcją. Bez podejmowanych przez nich decyzji szpital stanie. Kto weźmie za to odpowiedzialność? - pytała Ewa Jędrys z NSZZ Solidarność  Szpitala im. Babińskiego.  

- Przyjęliśmy taką formę protestu, bo wszystkie merytoryczne argumenty nie przyniosły żadnego rezulatu - mówiła w rozmowie z Głos24. - Tam jest po prostu beton i ściana. My się na to nie zgadzamy - stwierdziła wskazując na siedzibę Zarzadu Województwa Małopolskiego. Zapowiedziała też, że protest będzie prowadzony do skutku i przyjmie formę sporów zbiorowych.

"Nie wpieprzajcie z polityką we wszystko"

Przedstawiciele załogi Szpitala Babińskiego podkreślali, że ich bunt nie jest protestem politycznym. Pierwszą podobną akcję, która odbyła się już 10 lat temu, gdy poprzedni Zarząd Województwa Małopolskiego planował prywatyzację szpitala, przypomniała w czasie happeningu Dorota Bert z NSZZ Solidarność Szpitala im. Babińskiego. Ówczesna dyrektor, również z politycznego nadania, Marzena Grochowska, doprowadziła do olbrzymiego kryzysu w szpitalu. Załoga weszła wtedy w spór zbiorowy i nawet prowadziła protest głodowy, broniąc szpital przed sprzedażą. Wtedy dyrektorem mianowany został również były wojewoda małopolski Stanisław Kracik, który potrzebował kilku lat, żeby poznać specyfikę szpitala i dogadać się z załogą. Udało mu się to tak dobrze, że pracownicy zgodzili się nawet w ubiegłym roku odłożyć wynegocjowane podwyżki, aby nie obciążać dodatkowo budżetu w czasie pandemii. Tym bardziej więc zirytowało ich utworzenie w tym roku nowego stanowiska dyrektorskiego, które w styczniu objął były wojewoda z PiS, nominowany teraz na następcę obecnego dyrektora.

- Żebyście nie myśleli, że to jest protest przeciwko partii rządzącej - mówiła dalej  Ewa Jędrys. - Nas to guzik obchodzi skąd wy jesteście. Wy się po prostu nie wpieprzajcie z polityką we wszystko, bo jest jakaś granica, a tą granicą jest zdrowie i życie ludzkie - zaapelowała do władz województwa.

Kracik odchodzi, protest zostaje

Jaka była reakcja na prowadzony pod siedzibą marszałka protest? Na stronie malopolska.pl opublikowano lakoniczny komunikat, zatytułowany "Zmiana na stanowisku dyrektora Szpitala im. J. Babińskiego w Krakowie". Okazało się, że Zarząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o zmianie na stanowisku dyrektora. Jak przekazało biuro prasowe MUWM, dyrektor Kracik odejdzie z pracy od 1 kwietnia za porozumieniem stron, a stanowisko dyrektora obejmie lek. med. Anna Depukat, dotychczasowy zastępca dyrektora do spraw lecznictwa. Już w najbliższym czasie ogłoszony zostanie konkurs, który wyłoni nowego dyrektora Szpitala Klinicznego im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie - informuje Zarząd Województwa Małopolskiego.

Co ciekawe, w rozmowie z Głos24 w zeszłym tygodniu doniesieniom o odwołaniu dyrektora Kracika zaprzeczał rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego Dawid Gleń. – Rozmawiałem z członkami Zarządu Województwa Małopolskiego – mówił w rozmowie z Głos24. – Nic takiego się nie wydarzyło - zaprzeczył. Pisaliśmy o tym tu:

Kraków: Bunt w szpitalu Babińskiego. Chodzi o zmianę dyrektora?
Czy Zarząd Województwa Małopolskiego odwołał dyrektora Szpitala Klinicznego im. dr Józefa Babińskiego w Krakowie? Tak twierdzą przedstawiciele związów zawodowych pracowników. Urząd Marszałkowski jednak temu zaprzecza.

Tymczasem wicemarszałek Łukasz Smółka próbował przekonać Kracika do złożenia rezygnacji, a załogę do zaakceptowania jako p.o. dyrektora Zbigniewa Starca. Argumentem najpierw miał być wiek Stanisława Kracika, który przekroczył siedemdziesiatkę. Potem poinformowano, że "utracił on zaufanie zarządu województwa". Taki scenariusz wydarzeń opisali przedstawiciele związków zawodowych w rozmowie z Głos24:

Kraków. Dyrektor Babińskiego staci pracę bo jest za stary? To decyzja polityczna - uważają związkowcy
Kraków wiadomości. Pracownicy Szpitala im. Babińskiego w Krakowie sprzeciwiają się odwołaniu dyrektora placówki Stanisława Kracika. O planowanej akcji protestacyjnej rozmawiamy z przedstawicielami związków zawodowych.

O ostatniej decyzji Zarządu Województwa Małopolskiego związkowcy dowiedzieli się z mediów, już po zakończonym o godz. 12 proteście pod Urzędem Marszałkowskim i jak stwierdzili, nie jest to dla nich rozwiązanie satysfakcjonujące.  

- W obecnej sytuacji epidemicznej, w czasie trzeciej fali, której towarzyszy zabieranie personelu medycznego do szpitala tymczasowego, zmiany na stanowisku dyrektora to niepotrzebne zamieszanie - mówi w rozmowie z Głos 24 dr Jacek Kwieciński, przewodniczący OZZL w szpitalu Babińskiego. - Oczywiście, lepiej gdyby pełniącym obowiązki dyrektora została pani Depukat niż pan Starzec, który nie ma kompetencji do zarządzania szpitalem, ale i tak jest to niepotrzebnym ruchem i nie ma żadnych argumentów, aby zmieniać teraz dyrektora - dodaje.

Na pytanie co dalej z protestem w Babińskim dr Kwieciński podkreśla, że do tej pory przedstawiciele związków zawodowych nie otrzymali żadnych decyzji na piśmie. - Nie mamy pewności co Zarząd zrobi. Ta pewna zmiana nas cieszy, ale pan Starzec ciągle u nas pracuje, a utrzymywanie fikcyjnych stanowisk i polityczne rozgrywki w szpitalu to coś, czemu się sprzeciwiamy. To igranie ze zdrowiem i życiem pacjentów. Nie ma na to naszej zgody. W związku z tym podtrzymujemy wszystkie nasze akcje - podsumowuje.

foto: Fb. Szpital im. J. Babińskiego w Krakowie

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka