czwartek, 18 marca 2021 19:52

Kraków: Bunt w szpitalu Babińskiego. Chodzi o zmianę dyrektora?

Autor Marzena Gitler
Kraków: Bunt w szpitalu Babińskiego. Chodzi o zmianę dyrektora?

Czy Zarząd Województwa Małopolskiego chce odwołać dyrektora Szpitala Klinicznego im. dr Józefa Babińskiego w Krakowie? Tak twierdzą przedstawiciele związków zawodowych pracowników. Urząd Marszałkowski jednak temu zaprzecza.

Jak informują przedstawiciele załogi, Zarząd Województwa chce odwołać dyrektora szpitala psychiatrycznego im. dr Józefa Babińskiego w Kobierzynie. To, według związkowców, wiadomość pewna, ale na razie nieoficjalna. Jak twierdzą, 17 marca wicemarszałek województwa małopolskiego, Łukasz Smółka poinformował obecnego dyrektora Stanisława Kracika, że od 1 kwietnia zastąpi go na stanowisku były wojewoda z PiS i starosta oświęcimski, Zbigniew Starzec. W tej chwili jest on nowym Zastępcą Dyrektora, pracującym w szpitalu od zaledwie dwóch 2 miesięcy. Od kwietnia ma zostać p.o. dyrektora. Załoga szpitala i przedstawiciele związków zawodowych nie zgadzają się z tą decyzją i zapowiadają protest pod Urzędem Marszałkowskim w Krakowie.

Tym doniesieniom zaprzecza jednak Urząd Marszałkowski w Krakowie. – Rozmawiałem z członkami Zarządu Województwa Małopolskiego – odpowiada na pytania o powód odwołania dyrektora Kracika rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego Dawid Gleń. – Nic takiego się nie wydarzyło.

Innego zdania są przedstawiciele pracowników Szpitala Babińskiego. I rzeczywiście - wygląda, że coś jest na rzeczy. Potwierdzeniem ich wersji wydarzeń mają być dwa przesłane do redakcji Głos24 pisma.

W piśmie z 2 marca protest przeciw działaniom Zarządu Województwa Małopolskiego kierują na ręce Marszałka przedstawiciele pięciu działających w placówce związków zawodowych, a w piśmie z 5 marca (do Marszałka Województwa Małopolskiego) dyrektora bronią kierownicy oddziałów stacjonarnych i dziennych, oraz jednostek leczenia ambulatoryjnego i środowiskowego szpitala.  To samo potwierdza w rozmowie z Głos 24 dr Jacek Kwieciński, przewodniczący OZZL w szpitalu Babińskiego.

– Druga kadencja pana dyrektora Kracika wygasa za dwa lata – mówi dr Kwieciński. – Byliśmy u marszałka jako związki zawodowe. Dopytywaliśmy jakie są powody, aby takie ruchy wykonywać, ale nie dostaliśmy żadnej informacji. Argumentów merytorycznych żadnych nie ma. Wygląda na to, że to jest tylko taka polityczna akcja.

W sierpniu 2020 r. Zarząd Województwa Małopolskiego po raz pierwszy próbował odwołać Stanisława Kracika z funkcji Dyrektora Szpitala Babińskiego. Wtedy przeciw tej zmianie zaprotestowały związki zawodowe, a kierownicy oddziałów Szpitala złożyli wypowiedzenia z pełnienia funkcji kierowniczych. – Informacje w tej sprawie pojawiły się w mediach. Zarząd Województwa w następstwie tych działań wycofał się ze swoich planów – informują przedstawiciele załogi.

W styczniu 2021 r. Zarząd Województwa polecił stworzyć nowe stanowisko w Szpitalu – Zastępcy Dyrektora ds. Współpracy i Infrastruktury i umieścił na nim byłego starostę oświęcimskiego i byłego wicewojewodę Zbigniewa Starca. – Na spotkaniu ze Związkami Zawodowymi pan Starzec deklarował ścisłą współpracę z panem Dyrektorem Kracikiem i nie zaprzeczył, że jego stanowisko pracy zostało stworzone specjalnie dla niego oraz że był to wybór polityczny (jak powiedział: „tak było, jest i będzie”) – twierdzą związkowcy.

25 lutego 2021 r. Stanisław Kracik został wezwany do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie przekazano mu, że będzie pełnił swoją funkcję do końca marca. Zasugerowano także aby sam złożył rezygnację. – Informacja ta wywołała ogromny niepokój, wzburzenie i protest całej załogi Nie ma bowiem żadnych merytorycznych przesłanek do takiego działania – relacjonują pracownicy szpitala w przesłanej do redakcji Głos24 informacji. – Wszystkie Związki Zawodowe reprezentujące pracowników spotkały się z Wicemarszałkiem Województwa Panem Łukaszem Smółką, poinformowały, że nie ma akceptacji dla takich działań i ostrzegły, że dalsza eskalacja konfliktu doprowadzi do wybuchu niepokojów społecznych (Szpital Babińskiego zatrudnia ponad 1000 pracowników). Pan Marszałek nie znalazł ani jednego argumentu merytorycznego przemawiającego za zmianą dyrektora a na koniec poinformował, że on sam nie jest osobą decyzyjną w tej kwestii a poza tym żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Niestety mamy poważne obawy, że Zarząd Województwa manipuluje nastrojami społecznymi a przekazywane nam informacje nie budzą zaufania - alarmują związkowcy.

9 marca pismo protestujące przeciwko odwołaniu Dyrektora napisali kierownicy wszystkich jednostek medycznych (oddziałów stacjonarnych, dziennych i ambulatoryjnych).  – Pismo zostało przesłane do marszałka Witolda Kozłowskiego, którego załoga uważa za inicjatora tej godnej pożałowania „dobrej zmiany”. Wszystkie ostatnie wydarzenia miały miejsce w sytuacji narastającego kryzysu spowodowanego epidemią (wzrost zachorowań – trzecia fala), opublikowanym 9 lutego rozporządzeniem Ministra Zdrowia zmieniającym finansowanie Szpitala w niekorzystny dla niego sposób (obcięcie 30% budżetu) i trwającymi intensywnymi pracami nad zakończeniem remontów i otwarciem nowych jednostek: Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży oraz oddziału psychiatrii sądowej dla kobiet (unikalnego w skali kraju). Inicjatorem tych inwestycji i związanego z nimi rozwoju Szpitala jest obecny dyrektor Stanisław Kracik – podkreślają.

17 marca odbyło się spotkanie Rady Społecznej, na którym m.in. omówiono sytuację Szpitala oraz planowaną przez Zarząd Województwa zmianę na stanowisku dyrektora. Wszyscy obecnie na spotkaniu członkowie Rady Społecznej wsparli stanowisko Związków Zawodowych w tej sprawie (tj. niedokonywania zmiany bez argumentów merytorycznych i w tak trudnej sytuacji).

W tym samym dniu w godzinach popołudniowych w szpitalu wizytę złożył wicemarszałek województwa Łukasz Smółka. Spotkał się on z dyrektorem Stanisławem Kracikiem, któremu rzekomo przekazał informację o decyzji odwołania go z funkcji dyrektora 30 marca. – Oświadczył też, że p.o. Dyrektora zostanie Pan Zbigniew Starzec, nowy zastępca dyrektora pracujący w Szpitalu od 2 miesięcy – twierdzą przedstawiciele związków zawodowych.

W reakcji na działania wicemarszałka kierownicy jednostek medycznych zdecydowali o ponownym złożeniu wypowiedzeń z funkcji kierowniczych (będą pracować jako lekarze, nie będą jako kierownicy współpracować z narzuconym p.o. Dyrektorem). Związki Zawodowe planują też protest uliczny pod siedzibą Zarządu Województwa przy ul. Basztowej 22. Kierownicy jednostek medycznych żądają spotkania z marszałkiem województwa. Wybrali też pięcioosobową delegację, która ma ich reprezentować w rozmowach.

– Nie ma zgody na nieprzemyślane i niemerytorycznie decyzje w tak skomplikowanej i trudnej sytuacji. Wzywamy do zaniechania eskalacji konfliktu i wycofania się ze szkodliwych dla dalszego funkcjonowania Szpitala decyzji – podsumowują.

– Trudno wyobrazić sobie gorszy moment na zmianę dyrektora – mówi dr Jacek Kwieciński, przewodniczący OZZL w szpitalu Babińskiego. – Mamy kolejny szczyt epidemii i pacjentów z covidem w szpitalu. To wymaga bardzo pilnego śledzenia sytuacji i szybkiego reagowania, szukania rozwiązań, bo jesteśmy szpitalem III poziomu - szpitalem specjalistycznym psychiatrycznym. Druga rzecz to realizowane przez nas cały czas inwestycje. Jest plan otwarcie oddziału sądowego covid, centrum dziecięcego, a to wymaga dokończenia rozpoczętych rozmów i inwestycji. To też jest pilotowane przez dyrektora. Zmiana w tym momencie może zaburzyć cały ten proces. Trzecia sprawa to sprawy finansowe, czyli ryzyko, że ministerstwo ograniczy finanse szpitala  do 70% co dla szpitala jest katastrofą. My w tej sprawie też występowaliśmy gdzie się dało.

Nasz rozmówca przypomina, że szpital wtedy, gdy objął go dyrektor Kracik był w opłakanym stanie. Budynki zrujnowane, poziom medyczny też nie był najlepszy. W tej chwili szpital został szpitalem klinicznym - prowadzone są tu prace doktorskie, a ministerstwo, planując reformę, konsultuje się ze szpitalem i jest tu realizowany program pilotażowy. – Jesteśmy czołowym szpitalem psychiatrycznym w Polsce – podkreśla. – Trudno zarzucić dyrektorowi jakiekolwiek zaniedbania czy nieprawidłowe zarządzanie szpitalem. Jest to szpital, który nie ma długów, również ze względu na odpowiedzialne zachowanie załogi szpitala, która już rok temu miała wynegocjowane podwyżki, ale zgodziła się z tymi podwyżkami zaczekać ze względu na epidemię.

Jak skończy się próba odwołania Stanisława Kracika? Z rozmowy z rzecznikiem Urzędu Marszałkowskiego wynika, że załoga kolejny raz wygrała, bo Zarząd Województwa nie chce się nawet przyznać do rozmów z dyrektorem Szpitala Babińskiego.

Do sprawy będziemy wracać.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka