Na autostradowej obwodnicy Krakowa (A4) utworzył się gigantyczny, około 15-kilometrowy korek w kierunku bramek w Balicach. Zator zaczyna się przy węźle Kraków-Łagiewniki i sięga aż do stopnia wodnego na Wiśle. Dalej ruch do samych bramek jest znacznie spowolniony, ale płynny. Utrudnienia są efektem wzmożonego ruchu.
Kierowcy jadący w stronę Balic muszą doliczyć sporo czasu na dojazd. Mimo braku kolizji czy prac drogowych przepustowość A4 w godzinach szczytu nie wytrzymała naporu pojazdów. Przejazd przez Podmokłą i Zawiłą pozwala ominąć najbardziej newralgiczny odcinek, choć trzeba liczyć się z dodatkowymi spowolnieniami przy włączeniu na węźle Kraków Skawina.
Zatory nie ograniczały się wyłącznie do autostrady. W Krakowie bardzo wolno jedzie się Kamieńskiego i ul. Marii Konopnickiej — od rejonu Bonarki aż do Jubilatu. Na Nowohuckiej w kierunku Łagiewnik ruch spiętrza się do skrzyżowania ze Stoczniowców, a na północy miasta korkuje się węzeł al. 29 Listopada z Opolską we wszystkich relacjach. Stoi również Zakopiańska od Borku Fałęckiego do Łagiewnik.