czwartek, 20 listopada 2025 07:53, aktualizacja 3 godziny temu

Afera w krakowskim liceum. Reaguje prezydent

Afera w krakowskim liceum. Reaguje prezydent

„Jestem zbulwersowany i zszokowany postępowaniem dyrektora XLIV LO w Krakowie. Oczekuję na wniosek Kuratorium o zawieszenie Mariusza Graniczki, a gdy tylko taki wniosek wpłynie, dyrektor zostanie zawieszony w trybie natychmiastowym” – zapowiada prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, komentując sprawę ucznia wysłanego w czasie lekcji do fryzjera.

„Szkoła nie jest prywatnym folwarkiem dyrektora”

W swoim wczorajszym wpisie prezydent Krakowa odniósł się do wydarzeń z XLIV Liceum Ogólnokształcącego. Podkreślił, że „nie ma zgody na łamane praw uczniów, na naruszane ich dobra i bezpieczeństwa, na dyskryminowanie czy upokarzanie z jakiegokolwiek powodu”. Podziękował też Małopolskiej Kurator Oświaty, Wydziałowi Edukacji UMK oraz Krakowskiej Rzeczniczce Uczniów i Dialogu Szkolnego za szybką reakcję.

Jestem zbulwersowany i zszokowany postępowaniem dyrektora XLIV LO w Krakowie. Nie ma zgody na łamane praw uczniów, na...

Opublikowany przez Aleksandra Miszalskiego Środa, 19 listopada 2025

Miszalski wyraźnie zaznaczył, że oczekuje formalnego wniosku kuratorium o zawieszenie dyrektora Mariusza Graniczki w pełnieniu obowiązków dyrektora. Zadeklarował, że gdy tylko dokument wpłynie do magistratu, zawiesi dyrektora w trybie natychmiastowym, a następnie rozpocznie się postępowanie dyscyplinarne wobec szefa szkoły – zgodnie z przepisami Kodeksu pracy.

Prezydent odniósł się również do dotychczasowego stylu zarządzania placówką przez Mariusza Graniczkę. Napisał wprost, że „szkoła nie jest prywatnym folwarkiem dyrektora”, przypominając o zarzutach dotyczących indoktrynacji, wzywania rodziców uczniów nieuczęszczających na religię czy organizowania apeli o wyraźnie politycznym charakterze.

Na koniec zapewnił, że krakowskie szkoły „są i będą miejscem, w którym respektowane są bez wyjątku wszystkie prawa dziecka”.

Co wydarzyło się w XLIV LO?

Sprawę jako pierwsza opisała „Gazeta Wyborcza”. Z relacji rodziców ucznia wynika, że 15 października podczas lekcji języka angielskiego ich syn został odesłany przez nauczycielkę – będącą jednocześnie wychowawczynią – do gabinetu dyrektora, aby ten ocenił jego fryzurę. Chłopak miał krótko przycięte włosy na czubku głowy w naturalnym kolorze i wygolone boki.

  • Zobacz też:
Kraków: uczeń XLIV LO wysłany do fryzjera na polecenie dyrektora
Uczeń XLIV LO w Krakowie miał na polecenie dyrektora ogolić głowę u wskazanego fryzjera. Rodzice mówią o naruszeniu praw dziecka i składają skargę.

W gabinecie dyrektora – jak opisują rodzice – usłyszał, że na przerwie ma „bez dyskusji” udać się do konkretnego zakładu fryzjerskiego w okolicy szkoły i ogolić głowę. Dyrektor miał też zagrozić, że dopóki uczeń nie dostosuje się do tego polecenia, nie zostanie wpuszczony na teren szkoły. Nastolatek wyszedł więc sam, bez opiekuna, do fryzjera, który ogolił go na łyso. O całej sytuacji rodzice dowiedzieli się już po fakcie – szkoła nie kontaktowała się z nimi ani przed, ani w trakcie zdarzenia.

Rodzice uznali, że doszło do naruszenia praw dziecka, ich praw rodzicielskich, a także prawa do nauki i wypoczynku w czasie przerw. W liście do małopolskiej kurator oświaty wskazali m.in. na brak zapewnienia bezpieczeństwa (uczeń sam opuszcza szkołę w czasie zajęć) oraz na naruszenie dóbr osobistych i godności syna.

Małopolskie Kuratorium Oświaty – jak wynika z oficjalnych komunikatów – uznało zachowanie dyrektora za czyn naruszający prawa i dobro dziecka i zapowiedziało skierowanie do prezydenta Krakowa wniosku o natychmiastowe zawieszenie Mariusza Graniczki oraz wszczęcie wobec niego postępowania dyscyplinarnego.

Równolegle swoje postępowanie wyjaśniające prowadzi miasto – jako organ prowadzący szkołę – sprawdzając m.in. kwestie zapewnienia uczniowi bezpieczeństwa w czasie, gdy na polecenie dyrektora opuścił on budynek szkoły bez opieki dorosłego.

Co dalej ze szkołą i dyrektorem?

W najbliższych dniach kluczowa będzie decyzja kuratorium – formalny wniosek o zawieszenie dyrektora ma trafić do prezydenta miasta. Z zapowiedzi Aleksandra Miszalskiego wynika, że po jego otrzymaniu dyrektor XLIV LO zostanie odsunięty od obowiązków, a cała sprawa trafi na ścieżkę dyscyplinarną. Do czasu zakończenia postępowania szkołą będzie zarządzać wyznaczona osoba pełniąca obowiązki dyrektora.

Kontrole prowadzone przez kuratorium i miasto mają wyjaśnić nie tylko samą historię z wysłaniem ucznia do fryzjera, ale też szersze wątki związane z przestrzeganiem praw uczniów i standardów bezpieczeństwa w XLIV LO. W tle pozostaje pytanie, jak długo ignorowane były sygnały o kontrowersyjnych praktykach dyrektora i czy obecna reakcja organów nadzoru doprowadzi do trwałych zmian w funkcjonowaniu szkoły.

fot. Mateusz Łysik

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka