środa, 24 stycznia 2024 15:21

Afera z krakowskim stowarzyszeniem. Rodzina Lea: "Jesteśmy głęboko oburzeni wykorzystaniem osoby naszego przodka"

Autor Katarzyna Domagała
Afera z krakowskim stowarzyszeniem. Rodzina Lea: "Jesteśmy głęboko oburzeni wykorzystaniem osoby naszego przodka"

"Jako rodzina jesteśmy głęboko oburzeni wykorzystaniem osoby naszego przodka do firmowania niejasnych praktyk finansowych z użyciem funduszy publicznych" - napisała rodzina Juliusza Lea. Jak się okazało krakowskie stowarzyszenie, które w nazwie ma imię i nazwisko przedwojennego prezydenta, wyciągnęło miliony z Funduszu Sprawiedliwości.

W Krakowie niewiele osób słyszało o działalności Stowarzyszenia im. Juliusza Lea. Nic dziwnego. Z dokumentów wynika, że funkcjonowało tylko "na papierze". Organizacja ta istniała dwa lata bez statutu, sprawozdań finansowych czy choćby strony internetowej. Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, stowarzyszenie miało uzyskać od państwa kilkumilionową dotację z Funduszu Sprawiedliwości na działalność, której de facto nie prowadziło. To nie pierwsza taka sprawa za rządów PiS. W sprawę zamieszany jest Grzegorz Gondek (prezes rzekomego stowarzyszenia), m.in. były działacz Sojuszu Lewicy Demokratycznej, wiceprzewodniczący Rady Programowej Radia Kraków.

Krakowskie Stowarzyszenie im. Juliusza Lea, które powstało w 2020 roku, a działało do 2022 roku, to jeden z przykładów organizacji, które uzyskały z różnych instytucji państwowych wysokie dotacje. Wiele z nich tuż po otrzymaniu pieniędzy likwidowano. Podobnie stało się ze Stowarzyszeniem im. Juliusza Lea. Jak donosi GW, w sumie z Funduszu Sprawiedliwości stowarzyszenie miało otrzymać 6,5 mln zł. Już na samym początku organizacji udało się uzyskać wsparcie wysokości 1,5 mln zł.

Sprawę prześledził m.in. twórca Skrótu politycznego – bazy danych na temat polityków.

Kim jest Grzegorz Gondek?

Prezesem organizacji był Grzegorz Gondek, związany niegdyś z SLD, a później z PSL. Jest on również wiceprzewodniczącym Rady Programowej Radia Kraków z rekomendacji małopolskich ludowców. Grzegorz Gondek jest również związany z działaczami PiS. W październiku 2020 r. dostał posadę w radzie nadzorczej Apollo Film – spółki zależnej od marszałka województwa małopolskiego. Gondek jest także jednym z bohaterów afery związanej z niewłaściwym funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości. Dziennikarze GW informują w tekście, że nie otrzymali żadnej odpowiedzi na wielokrotne telefony do Gondka.

Jak podaje GW, Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski i szef lokalnych struktur PSL, po ujawnieniu afery nie wyklucza, że zarząd partii wycofa swoją rekomendację dla Grzegorza Gondka jako wiceprzewodniczącego rady programowej Radia Kraków.

Oburzenie rodziny Juliusza Lea

Do sprawy odniosła się rodzina Juliusza Lea, która nie kryje oburzenia tym, co zrobili założyciele stowarzyszenia. W oficjalnym oświadczeniu czytamy:

Jako potomkowie Juliusza Lea, Prezydenta Krakowa w latach 1904-1918, pragniemy poinformować, że ze zdumieniem dowiedzieliśmy się ostatnio o istnieniu w Krakowie w latach 2020-2022 Stowarzyszenia im. Juliusza Lea. Nie mieliśmy z w/w stowarzyszeniem nic wspólnego. Nikt również nie zwrócił się do nas o zgodę na użycie osoby Juliusza Lea – naszego Pradziadka jako patrona dla w/w Stowarzyszenia. Z mediów dowiedzieliśmy się, że Stowarzyszenie im. Juliusza Lea podczas swego krótkiego istnienia otrzymało z Funduszu Sprawiedliwości dotacje w wysokości około 6,5 mln zł.

Rodzina Juliusza Lea pisze również, że dowiedziała się, iż wspomniana kwota została przeznaczona na niewiadome cele, bez sporządzenia odpowiednich raportów z działalności finansowej.

Jako rodzina jesteśmy głęboko oburzeni wykorzystaniem osoby naszego przodka do firmowania niejasnych praktyk finansowych z użyciem funduszy publicznych. Juliusz Leo był człowiekiem uczciwym, prawym i niezłomnym - czytamy w oświadczeniu.

Oświadczenie zamieściła członkini rodziny Juliusza Leo Maria Fischinger na profilu facebookowym KOD_MAŁOPOLSKIE.

Juliusz Leo spoczął w grobowcu na cmentarzu Rakowickim. Jego imię nosi jedna z krakowskich ulic, łącząca Krowodrzę z Bronowicami oraz największa polana w Lesie Wolskim. 20 stycznia 2018 roku w krakowskim Podgórzu, u zbiegu ulic Józefińskiej i Nadwiślańskiej, odsłonięto w pomnik Juliusza Lea, którego autorami są Karol Badyna i Łukasz Podczaszy.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka