wtorek, 8 marca 2022 10:34

Uwaga Kraków! Albertynki pilnie proszą o pomoc! Przyjęły kolejnych Ukraińców. Czego im potrzeba?

Autor Mirosław Haładyj
Uwaga Kraków! Albertynki pilnie proszą o pomoc! Przyjęły kolejnych Ukraińców. Czego im potrzeba?

Siostry albertynki po pierwszym apelu o pomoc w związku z przyjęciem 60 osób z Ukrainy zamieściły w sieci podziękowania dla krakowian, którzy okazali im morze pomocy. Dziś siostry kolejny raz potrzebują wsparcia, goszczą następnych uchodźców z Ukrainy.

Do domu generalnego sióstr albertynek, który mieści się w zabytkowym dworku "Pocieszka" przy ul. Woronicza 10 w Krakowie, przyjechali kolejni goście z Ukrainy. Są to kobiety (w tym seniorki) i dzieci uciekające przed wojną.

O aktualnych potrzebach zakonnic rozmawiamy z siostrą Scholastyką.

Siostro, otworzyłyście swój dom i serca na uchodźców. Ile osób przyjęłyście pod swój dach?

– Przez ostatni tydzień myślę, że pojawiła się ponad setka osób. W tej chwili jest ponad 60, dlatego że niektóre panie z dziećmi przyjeżdżają, inne wyjeżdżają, bo jadą dalej. Generalnie jest rotacja.

Kogo siostry gościły/goszczą?

Jest u nas wiele matek z dziećmi, ale też pojawiają się osoby starsze, jednak mniejszości. Teraz nie jestem w stanie powiedzieć, ile osób wyjechało dzisiaj w nocy, ile przyjechało, bo mamy też przyjęcia w nocy, ale w większości to na pewno matki z dziećmi. Na pewno największą grupę stanowią dzieci.

Siostry prosiły jakiś czas temu o pomoc i krakowianie odpowiedzieli natychmiast. Były siostry zaskoczone tą odpowiedzią?

Rzeczywiście ilość odpowiedzi i rzeczy, które się pojawiły po naszym apelu, ilość telefonów, słów wsparcia i różnych zgłaszanych nam pomysłów, naprawdę nas zaskoczyła. Korzystamy teraz z tych z kontaktów, które się pojawiły. A zaczęło się od materacyków, jednak z czasem potrzeby się zmieniły.

No właśnie. Gości przybywa, czego najbardziej potrzeba na tę chwilę?

Na tę chwilę jest nam potrzebna współpraca z jakąś pralnią, która nas wspomoże w przygotowywaniu pościeli dla dla osób, które u nas nocują. Pojawia się też kwestia wyżywienia. Przez jakiś czas jedna z restauracji nam pomagała, ale teraz tego kontaktu już nie mamy, więc szukamy innej restauracji lub cateringu, który mógłby nas wspomóc.

Czy to wszystkie potrzeby, z jakimi się mierzyć na chwilę obecną, czy czy jeszcze czegoś potrzeba?

Tak naprawdę to każdego dnia orientujemy się, czego zaczyna nam brakować. Na przykład wczoraj to była kwestia pościeli, prześcieradeł i kołder, dlatego że staramy się wyposażyć niektóre wyjeżdżające od nas mamy. One odjeżdżają, bo wynajmują jakieś mieszkanie dla siebie i dzieci, albo jadą do rodziny. Najczęściej przyjeżdżają z jedną torbą, więc staramy się je trochę wyposażyć na najbliższy czas. Panie często pakują się w pośpiechu i nie wiedzą, co dokładnie ze sobą mają. Później orientują się, czego brakuje. Na przykład wczoraj była z naszej strony wielka prośba o torby podróżne, żeby panie te ubrania i kosmetyki, które do nas przychodzą, miały do czego zapakować.

Kim są siostry albertynki?

Zgromadzenie Sióstr Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka z Asyżu Posługujących Ubogim (CSAPI, pol. ZSAPU), zostało założone 15 stycznia 1891 r. przez św. Adama Chmielowskiego w Krakowie.

W każdym człowieku, a szczególnie potrzebującym, siostry starają się dostrzegać obecnego Chrystusa, w myśl słów: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Ze swej miłości nie wykluczają żadnego człowieka, środowiska, ani narodu. Obejmują nią zarówno ubogich i bogatych, dobrych i złych, chrześcijan i niechrześcijan. Zgodnie jednak z celem wyznaczonym Zgromadzeniu przez Założyciela, siostry wychodzą z czynną miłością naprzeciw najbardziej potrzebującym i opuszczonym, ponieważ „im bardziej kto opuszczony, z tym większą miłością służyć mu trzeba, bo samego Pana Jezusa zbolałego w osobie tego ubogiego ratujemy”.

Terenem posługi sióstr są:

  • przytuliska otwarte dla bezdomnych,
  • domy opieki dla osób starszych i samotnych,
  • domy pomocy społecznej dla dorosłych i dzieci,
  • domy samotnej matki,
  • kuchnie dla głodnych,
  • hospicja dla terminalnie chorych,
  • świetlice dla dzieci z rodzin w trudnej sytuacji,
  • domy dla księży chorych i emerytów,
  • praca charytatywna i pomoc w pracy parafialnej.

Inf. i foto: Facebook, siostry albertynki

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka