O godzinie pierwszej w nocy operator monitoringu zauważył długą kolejkę przed sklepem całodobowym na ul. Wielopole w Krakowie. Po zbliżeniu obrazu okazało się, że klienci wyjmują butelki piwa z lodówki, a sprzedawczyni przyjmuje płatności bez użycia kasy fiskalnej. Na miejsce natychmiast wysłano patrol straży miejskiej oraz policji.
Biorąc pod uwagę fakt, że sprzedaż alkoholu w Krakowie między północą a piątą trzydzieści jest nielegalna, operator monitoringu skontaktował się z dyżurnym, by ten wysłał na miejsce strażników oraz patrol policji.
Sprawę przejęła policja
Strażnicy miejscy, którzy przybyli na miejsce, podeszli do jednego z klientów opisywanych przez operatora. Mężczyzna przyznał po chwili, że kupił alkohol bez paragonu fiskalnego. Policjanci przeprowadzili u niego test na obecność alkoholu w organizmie, który wykazał wynik pozytywny. – W związku z licznymi nieprawidłowościami, całość sprawy przejęła policja. O zdarzeniu poinformowano również Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa – informuje Straż Miejska Miasta Krakowa.
Fot. Ilustracyjne/Straż Miejska