Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się do głosów niektórych mediów, którzy nazywają go ministrem edukacji zdalnej.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był dzisiaj gościem w Polskim Radiu 24. Szef resortu edukacji wypowiadał się w sprawie obowiązującej od poniedziałku, 1 marca nowelizacji rozporządzenia w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Nauka zdalna dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych została przedłużona do 14 marca. Klasy I-III szkół podstawowych, z wyłączeniem woj. warmińsko-mazurskiego nadal uczą się stacjonarnie.
Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się do głosów niektórych mediów, którzy nazywają go ministrem edukacji zdalnej.
– Ludzie chorują tysiącami każdego dnia, umierają setkami; wolę być ministrem edukacji zdalnej niż ministrem śmierci
– powiedział, wyjaśniając, że edukacja online jest edukacją konieczną:
– Przykrą, ale konieczną. W życiu nie zastąpi edukacji stacjonarnej, powoduje różne problemy: utrata, wspólnoty, rozchwianie dyscypliny życia codziennego, problemy psychologiczne, fatalna kondycja fizyczna. Wiadomo, że przy pomocy edukacji zdalnej nie jesteśmy w stanie przekazać wiedzy w takim zakresie jak stacjonarnym, ale jest konieczna, bo najważniejsze jest życie i zdrowie ludzi.
Czarnek dodał, że powrót do szkół nastąpi tak szybko, jak będzie to możliwe:
– Będziemy robić wszystko, żeby nauka stacjonarna na wszystkich poziomach w szkołach i uczelniach wróciła najszybciej, jak to możliwe.

Inf.: tvp.info
Fot.: Photo by Compare Fibre on Unsplash