W wieku 57-lat zmarła czeska wokalistka Hana Horka. Media w Czechach poinformowały, że kobieta nie była zaszczepiona, a koronawirusem zakaziła się po to, by uzyskać status ozdrowieńca.
Czeska piosenkarka folkowa Hana Horka zmarła w niedzielę 16 stycznia, w wyniku powikłań związanych z zachorowaniem na Covid-19. Na test PCR poszła 2 stycznia. Przez kolejne 12 dni nie informowała o przebiegu choroby. 14 stycznia (dwa dni przed śmiercią) opublikowała post na Facebooku, w którym poinformowała, że, jako ozdrowieniec, będzie mogła bez ograniczeń chodzić do miejsc publicznych.
W rozmowie z portalem iRozhlas.cz, syn zmarłej podkreślił, że przez chwilę wydawało mu się, że jego matka naprawdę pokonała chorobę. Opowiedział o jej ostatnich chwilach. Przed śmiercią piosenkarka wyszła na spacer, po powrocie skarżyła się na ból pleców. Przy pomocy syna i męża położyła się do łóżka. Mężczyzna dodał, że "udusiła się w jakieś dziesięć minut".
Jan Rek o śmierć matki obwinia "antyszczepionkowców", którzy głoszą fałszywe teorie na temat pandemii.
– Moja mama opierała się na waszych argumentach. Gardzę wami
— jego komentarz zacytował serwis idnes.cz. Mężczyzna zaznaczył jednak, że każdy powinien decydować o sobie.
— Przez opinie niektórych nie przyjdzie na moją obronę, ślub czy chrzciny dziecka
— oskarżał w mediach społecznościowych Rek. Napisał także, że ludzie głoszący teorie antyszczepionkowe mają krew na rękach.
Zomrela speváčka Hana Horká, ktorá sa zámerne nakazila koronavírusom https://t.co/XmhMfOumAD pic.twitter.com/gGK04kT5HG
— Pravda.sk (@Pravdask) January 17, 2022
18 stycznia w Czechach odnotowano ponad 20 tysięcy przypadków i 177% wzrost tydzień do tygodnia. Z kolei w okresie od 4 do 17 stycznia zakaziło się ponad 120 tys. osób.
Inf. iRozhlas.cz
Fot. Pravda.sk / Twitter