Od czwartku (24 lipca), od godziny 9:00 kierowcy zyskają znaczące ułatwienie na krakowskim odcinku drogi ekspresowej S7. Na fragmencie pomiędzy węzłem Raciborowice a budowanym obecnie węzłem Mistrzejowice udostępnione zostaną po dwa pasy ruchu w obu kierunkach.
To oznacza koniec jazdy jednym pasem i zmniejszenie codziennych korków, z którymi od miesięcy borykali się mieszkańcy Krakowa oraz okolicznych miejscowości dojeżdżający do pracy czy szkoły.
– To bardzo oczekiwana zmiana – mówi nam jeden z kierowców, codziennie korzystający z tego odcinka.
– Dotychczasowe zwężenia potrafiły wydłużyć podróż nawet o 20 minut. Dwa pasy to duża ulga – dodaje.
Jeszcze nie koniec prac
Choć drogowcy udostępnią pełną szerokość jezdni głównej, to nie oznacza to zakończenia inwestycji. Węzeł Mistrzejowice wciąż pozostaje placem budowy i będzie oddawany etapami. Utrzymane mogą być też lokalne zwężenia czy ograniczenia prędkości – apelujemy więc o ostrożność.
Przypomnijmy – trasa S7 to kluczowa arteria łącząca północ i południe Polski. Krakowski odcinek, szczególnie na północ od miasta, to jedno z najbardziej newralgicznych miejsc, gdzie ruch lokalny i tranzytowy się krzyżują.
Kiedy koniec całości?
Według zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zakończenie budowy pełnej funkcjonalności węzła Mistrzejowice i całego odcinka planowane jest na początek 2026 roku. Do tego czasu kierowcy mogą spodziewać się jeszcze tymczasowych zmian w organizacji ruchu.
Foto: Mateusz Łysik/Głos24