Dzięki badaniom zainicjowanym przez profesor Lidię Morawską WHO zmieniło wytyczne dotyczące koronawirusa.
Dzięki badaniom profesor Lidii Morawskiej WHO zmieniło wytyczne dotyczące koronawirusa. Poskutkowało to zmniejszeniem liczby zachorowań i zgonów. Polka znalazła się na liście 100 najbardziej wpływowych osób magazynu "Time".
-Zobaczyłam tweet dyrektora generalnego WHO, w którym napisał, że wirusa "nie ma w powietrzu", a rozprzestrzenia się wyłącznie w przypadku bardzo bliskiego kontaktu, w sytuacji, gdy największe cząsteczki lądują bezpośrednio na twarzy, czyli podczas mówienia, kichania i kaszlu lub przez powierzchnie, na których ląduje. Wiedziałam, że natychmiast trzeba coś zrobić – z zaleceń WHO korzystają przecież wszystkie rządy, a takie podejście oznaczało jeszcze więcej zachorowań i śmierci
-wyjaśnia w rozmowie z WP Kobieta i dodaje:
-W ciągu trzech dni zorganizowałam grupę badawczą, napisałam list do dyrektora generalnego, a następne cztery miesiące upłynęły nam na przekonywaniu WHO, by wspomniany zapis został zmieniony. Dopiero publikacja w czasopiśmie o międzynarodowej randze - "Clinical Infectious Diseases", która obecnie nazywa się listem otwartym, sprawiła, że zwołano konferencję prasową, a kilka dni później dodano zapis, że do transmisji wirusa dochodzi również przez powietrze. Udało nam się zmienić bieg historii, natomiast czujemy niedosyt, ponieważ w dokumencie napisano, że "istnieje taka możliwość", a nacisk wciąż położony jest przede wszystkim na bezpośredni kontakt. To błąd.
Profesor Lidia Morawska urodziła się w Tarnowie, dorastała w Przemyślu, a doktorat obroniła w 1982 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Następnie pracowała na AGH i wyjechała na stypendium, które otrzymała z Międzynarodowej Agencji Atomowej na McMaster University w Hamilton. Od 30 lat pracuje w Australii.
Prywatnie profesor Morawska jest córką kapitana Henryka Jaskuły, który zasłynął tym, że jako pierwszy Polak i trzeci żeglarz w historii na jachcie Dar Przemyśla, samotnie, bez zawijania do portów opłynął kulę ziemską.
Inf.: wp.pl, przemysl.pl
Fot.: przemysl.pl