Gdów. Żaneta Kotarba Miss Foto w finale Miss Polonia 2020. Gdzie ją spotkacie?

Żaneta Kotarba z Fałkowic podczas niedzielnej gali finałowej Miss Polski wywalczyła tytuł Miss Foto 2020. Laureatka tytułu spotkała się z wójtem Gdowa Zbigniewem Wojasem, który złożył jej gratulacje i podziękował za piękne reprezentowanie naszej gminy na arenie ogólnopolskiej.

- Start w konkursie była to decyzja spontaniczna. Nie udało mi się przyjść na stacjonarne castingi ale zauważyłam reklamę, że nadal trwają castingi do Miss Małopolski online. Wysłałam swoje zgłoszenie, na szczęście miałam trochę swoich zdjęć i udało mi się zakwalifikować - mówi w rozmowie z naszą redakcją Żaneta Kotarba.

Gdowianka zdobyła tytuł II wicemiss Małopolski, a podczas finału konkursu Miss Polski 2020, który odbył się 17 stycznia, została wybrana Miss Foto.

Tegoroczny konkurs odbywał się w nietypowych warunkach. Kwalifikacje odbywały się tylko online. Nabory były wydłużone, a tradycyjna formuła uproszczona i skrócona. Wszystko przez pandemię, która wymuszała zmiany. Mimo to jednak 21 października w Krakowie ogłoszono wyniki tegorocznej edycji Miss Małopolski i Miss Nastolatek Małopolski 2020 w ramach Miss Polski. Żaneta Kotarba z Gdowa zdobyła tytuł II wicemiss i awans do wyborów Miss Polski. W konkursie spotkała inne kandydatki ze swojej gminy: Weronikę Malarczyk z Bilczyc i Nikolę Płachtę z Winiar, które jednak nie awansowały do finału.

Dlaczego zdecydowała się wystartować? Czego oczekuje od konkursu? - Liczę przede wszystkim na dużą ilość warsztatów - mówiła Żaneta w przededniu wyjazdu na zgrupowanie przygotowujące do finałowej gali. - Będzie tam psycholog, choreograf. Mam nadzieję, że wyniosę z tego zgrupowania jak najwięcej.

W starcie wspierała ją rodzina, chłopak i przyjaciele. - Wsparcie płynęło z wielu stron, również od ludzi, których nie znałam, co było dla mnie dużym zaskoczeniem.

Żaneta prowadzi swój profil na Instagramie. Wcześniej, przed startem w konkursie Miss Polonia zaczęła przygodę z modelingiem. - Pozować do zdjęć zaczęłam ok. pół roku temu, jednak robię to na razie hobbystycznie. Kontakt ze sceną też nie był pierwszy, bo w tym roku udało mi się skończyć II stopień szkoły muzycznej w klasie barkowej na lutni, tak, że występy mam już za sobą, tak samo jak występy przed komisją. Opanowanie stresu zawdzięczam szkole muzycznej - podkreśla.

Jak wyglądała tegoroczna rywalizacja? - W drodze do finału miałyśmy dużo zadań przydzielonych nam przez konkurs Miss Polski. Nagrywałyśmy filmy. Jako półfinalistki byłyśmy zachęcane do zamieszczania relacji na Instagramie, żeby opowidać o sobie, przybliżać swoją osobę, ponieważ jurorzy głównie oceniali nas na podstawie materiałów w mediach społecznościowych.

Co jeszcze jest ważne, gdy chcemy spróbować swoich sił w takim konkursie? - Liczy się umiejętność konwersacji, obycie z kamerą - mówi Żaneta Kotarba. - Gdy zaczęłam chodzić na sesje zdjęciowe przekonałam się, że istnieje coś takiego jak fotogeniczność, są dziewczyny które lepiej wyglądają na żywo i takie, które lepiej prezentują się przed kamerę, dlatego nie chciałabym być jurorem - mówi ze śmiechem.

Czego spodziewa się po udziale w konkursie? - Myślę, że bardziej otworzę się na ludzi, zdobędę wiele kontaktów, bo na konkursie spotyka się wiele wspaniałych osób, bardzo inspirujących. Bardzo chciałabym móc dalej działać w związku z tym konkursem, ale sytuacja, jaka jest teraz na świecie, może to utrudniać.