piątek, 10 lutego 2023 12:21

Gigantyczny wzrostów cen biletów. „To jest odcinanie prowincji od miasta”

Autor Tomasz Stępień
Gigantyczny wzrostów cen biletów. „To jest odcinanie prowincji od miasta”

W ciągu ostatnich 5 lat ceny biletów w kolejach regionalnych w Małopolsce wzrosły bardzo mocno. Za przejazd na trasie Kraków Główny-Kraków lotnisko zapłacimy więcej o 88,89%, Kraków-Wieliczka 85,71%, Kraków-Krzeszowice 70%, Kraków Główny-Bochnia 75%, Kraków Główny-Brzesko 81,43%.

Po fali krytyki, a przede wszystkim po tym, jak Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na dosypanie pieniędzy do budżetu spółki, PKP Intercity wycofało się z ogłoszonych w styczniu podwyżek na przejazdy tymi liniami. Ale ceny przewozów regionalnych nadal pozostają wysokie. Dlatego w piątek, 10 lutego opozycyjni posłowi i radni sejmiku na peronie Dworca Głównego PKP w Krakowie zwołali konferencję dotycząca wzrostu cen biletów. Miała ona burzliwy przebieg – padły m.in. zarzuty o grabienie i jawne oszukiwanie mieszkańców województwa. Jak twierdzą posłowie, skala podwyżek w Małopolsce jest nieporównywalna z innymi województwami.

– Obecny zarząd województwa małopolskiego to banda krwiopijców, którzy postanowili ograbić Małopolan korzystających z przewozów regionalnych. Podwyżki biletów przekroczyły 62% w ostatnich dwóch latach. W poprzednich latach pod zarządem Jacka Krupy ceny biletów nie zmieniły się nawet o procent – atakował poseł Marek Sowa z PO. Zwrócił uwagę, że szczególnie dotkliwe są podwyżki biletów za jednorazowy przejazd, bo tu wzrost waha się od 50 do 80 procent. – Ta władza okrada kraj i to samo robi w Małopolsce. Ale my nie damy im tego robić. Żądamy obniżenia cen biletów w Małopolsce – mówił poseł.

Sprawa podwyżek może stanąć na najbliższej sesji sejmiku województwa. Jak zapowiedzieli opozycyjni radni, będą chcieli wprowadzić specjalny punkt obrad, aby wysłuchać wyjaśnienia zarządu co było przyczyną tak gigantycznych wzrostów cen biletów. – Tu mówimy o wzroście sięgającym nawet 90%. To jest odcinanie prowincji od miasta. To jest odcinanie ludzi od relacji międzyludzkich – mówił radny Krzysztof Nowak. Wtórował mu krakowski radny Dominik Jaśkowiec: – Te ceny biletów dotykają mieszkańców Krakowa i całego województwa. Ale są na to rozwiązania o których pisowski zarząd nie chce słuchać. To między innymi utworzenie związku metropolitalnego, który mógłby sfinansować sprawniejsza i nowoczesną komunikację aglomeracyjną. My złożyliśmy taki projekt ustawy, ale po stronie PiSu jest beton. Nie ma z ich strony zgodny na zmiany. Chcą abyśmy dalej wszyscy płacili – mówił. – Chcemy aby komunikacja zbiorowa była na takim dobrym poziomie jak w zachodniej Europie. Aby ceny biletów nie drożały. Aby te pieniądze nie szły na takich Misiewiczy poobsadzanych w państwowych spółkach, a działało partnerstwo publiczno-prywatne w komunikacji zbiorowej – mówił z kolei radny powiatu krakowskiego Grzegorz Małodobry.

Opłaty za bilety jednorazowe w jedną stronę (taryfa normalna) w okresie od 16.01.2017r/mat. prasowe
Wzrost % cen biletów jednorazowych w jedną stronę (taryfa normalna) od 2018r./mat. prasowe

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka