poniedziałek, 25 marca 2019 11:29

Breń: Kiedy wróci perła Galicji?

Autor Marzena Gitler
Breń: Kiedy wróci perła Galicji?

W Zespole Pałacowo-Parkowym w Brniu zakończył się kolejny etap modernizacji zabytkowego obiektu. O zrealizowanych pracach i planach na przyszłość opowiada wicestarosta dąbrowski, Krzysztof Bryk.

Zabytkowy kompleks jest jednym z ważniejszych zabytków na terenie powiatu dąbrowskiego. Park, zaprojektowany w XVIII w. przez znakomitego wiedeńskiego projektanta Pfaffinera na zlecenie księcia Józefa Czartoryskiego, uznawany był wtedy za perełkę całej Galicji. Po Czartoryskich dobra na ponad dwieście lat przejęli Konopkowie, którzy odbudowali zniszczony pożarem dwór Czartoryskich i zamieszkali w majątku. Niestety, za czasów Jana Konopki, dwór spłonął ponownie, a Konopkowie przenieśli się do pobliskiego Olesna i zamieszkali w dworku zwanym Owczarnią, który również do nich należał.

Dwory w Brniu oraz w Oleśnie to jeden, mówiąc naukowo, zespół krajobrazowych założeń zieleni z II połowy XVIII wieku. Tworzą go parki dworskie w Brniu oraz w Oleśnie, trzy aleje lipowo-dębowe, pozostałości fortyfikacyjne, zespół stawów oraz sady. Unikatowe w zespole jest połączenie w jednym parku w Brniu dwóch stylów ogrodów - w stylu francuskim i angielskim. Starszy, francuski powstał w XVIII wieku. Elementami tego stylu są regularne, geometryczne, symetryczne alejki, szpalery i labirynty, które najlepiej widać na zdjęciach na przykład z drona. Jeszcze za ostatnich właścicieli drzewa i krzewy formowano tu równo i strzyżono niczym w Wersalu. Położony po drugiej stronie półkolistej fosy park angielski założony w XIX wieku jest bardziej dziki i naturalny.

W okresie międzywojennym w dworku myśliwskim mieszkał Feliks Konopka, znany tłumacz, poeta, malarz, kolekcjoner obrazów, konserwator dzieł sztuki oraz rolnik. Za czasów Konopków dworek był budynkiem parterowym, dopiero później dobudowano do niego piętro. Od strony zachodniej znajdowała się drewniana oranżeria, którą niestety zniszczył pożar. Dziś w jej miejscu jest murowany taras.

W 1934 roku park został objęty ochroną prawną, ale nie przeszkodziło to w powojennej degradacji budynków i parku. W czasie II wojny światowej ostatni właściciel majątku, Feliks Konopka opuścił dwór i z majątkiem przeniósł się do Krakowa. Po wojnie majątek przejęła nowa komunistyczna władza. W zabytkowych budynkach utworzono w 1945 roku Państwową Szkołę Rolniczą, która dopiero w 1970 roku przeniosła się do nowej siedziby, wybudowanej po sąsiedzku. W oficynie pozostał jeszcze jakiś czas internat męski. Potem organizowano tam przyjęcia weselne, a w 1995 roku świętowano nawet jubileusz 50-lecia powstania szkoły. Niestety, niepielęgnowany przez 50 lat park w dużej mierze zatracił swój pierwotny charakter. Sytuację pogorszyło zdemontowanie jazu na pobliskiej rzece, co poskutkowało wyschnięciem stawów i kanałów oraz obumieraniem najstarszych drzew. W coraz gorszym stanie były też opuszczone budynki.

W 2005 roku Rada Powiatu Dąbrowskiego zdecydowała sprzedać zabytkowy kompleks. W grudniu 2008 roku kolejne władze powiatu cofnęły tę decyzję i podjęły się odnowienia i zagospodarowania zabytku. Pomysłodawcą przeprowadzenia renowacji zespołu parkowo-dworskiego w Brniu był ówczesny starosta dąbrowski, Wiesław Krajewski (obecnie poseł), który przekonywał, że samorząd ma obowiązek dbać o historię, tradycję i kulturę regionu, a zespół w Brniu jako jedyny powiatowy zabytek powinien zostać odrestaurowany i zamieniony na placówkę kultury. Również z jego inicjatywy pod koniec lipca 2009 roku utworzono w Brniu Centrum Polonii, pełniące funkcję ośrodka kultury, turystyki i rekreacji.

Historię zespołu i jego renowacji przypomniano na zorganizowanej 8 marca w Brniu konferencji prasowej z udziałem starosty Lesława Wieczorka, wicestarosty Krzysztofa Bryka i posła Wiesława Krajewskiego.

Renowacja przebiegała etapami, w miarę pozyskiwania środków z dotacji zewnętrznych. Na remont dworku i dostosowanie go do celów kulturalnych do powiatu trafiło 1,7 mln. zł. Za kolejne środki wyremontowano stajnię cugową, a za następne 3,6 mln. zł rozpoczęto renowację parku. Pierwszy etap obejmował wykonanie alejek spacerowych oraz odbudowę białego mostku na kanale wodnym. Wcześniej należało oczyścić i odbudować fosę i stawy. W parku pojawiły się nowe alejki i nasadzenia drzew i krzewów. Wyremontowano reprezentacyjną bramę. Udało się nawet w tych pieniędzy przeprowadzić remonty i całkowicie wyposażyć kuchnię w dworku.

W zeszłym roku powiat dąbrowski jako największy beneficjent projektu „Wzrost atrakcyjności turystycznej i rekreacyjnej subregionu tarnowskiego”, realizowanego w partnerstwie z Tarnowską Organizacją Turystyczną, otrzymał kolejne 1,5 mln zł na adaptację spichlerza w Brniu na stanicę turystyczną, która niebawem zostanie oddana do użytku.

- W stanicy uczestnicy wycieczek rowerowych czy samochodowych będą mogli zjeść posiłek i odpocząć, bo znalazła się w nim piękna, przestronna kuchnia, duża sala jadalno-wypoczynkowa oraz zaplecze sanitarne łącznie z prysznicami – informuje wicestarosta Krzysztof Bryk. – Chcemy promować tu smaczną i zdrową kuchnię regionalną, ale nie wiemy jeszcze, czy oddamy to prywatnemu ajentowi, czy zrobimy to w inny sposób, może zapraszając do współpracy miejscowe gospodynie.
Odnowiony i przystosowany do celów turystycznych zespół w Brniu ma stanowić wizytówkę powiatu i być zachętą od odkrycia regionu. – Chcemy pokazać przyjeżdżającym tu turystom piękno Powiśla Dąbrowskiego. W tym celu powstanie plan wycieczek po powiecie, w ramach którego w jeden dzień przyjeżdżający tu turysta zwiedzi park i dworek w Brniu, zajrzy do Muzeum Drogownictwa w Szczucinie i zachwyci się malowaną wsią – Zalipiem – zapowiada wicestarosta.

W planach władz powiatu jest pozyskanie środków na odnowienie położonego w parku domku ogrodnika, który powoli popada w ruinę. – To pilna potrzeba, wszystko zależy jednak od tego, czy uda nam się pozyskać kolejne środki.

11 marca starosta na temat możliwości ich zdobycia starosta dąbrowski Lesław Wieczorek rozmawiał z Anną Pieczarką z Zarządu Województwa Małopolskiego.

Wiele jeszcze jest na Powiślu do zrobienia. Mankamentem regionu – o którym wspomina wicestarosta Krzysztof Bryk – jest brak komunikacji pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. Z pomocą może tu przyjść uruchomiony przez rząd program „Połączenia Lokalne”, który być może przywróci w powiecie komunikację autobusową czy busową. – Zamierzamy zapoznać się z możliwościami finansowania i na pewno będziemy starli się o pozyskanie na to środków – zapowiada Krzysztof Bryk. - Słabą stroną Powiśla jest też brak skomunikowanych ze sobą ścieżek rowerowych, które umożliwiłyby zwiedzenie całego regionu na rowerze w lepszych niż obecnie warunkach.
Ten problem zauważają też użytkownicy czterech kółek, dla których jedną z najbardziej potrzebnych rzeczy jest umieszczenie na obecnych trasach i przy atrakcjach turystycznych drogowskazów dla rowerzystów. Mieszkańcy narzekają też, że choć w breński park zainwestowano tak duże pieniądze, nadal w niczym nie przypomina on dawnej perełki Galicji. Straszy latem nieskoszoną trawą i zalegającymi gałęziami. Widać po prostu brak etatowego ogrodnika, który doprowadziłby park do takiego stanu, jaki był za Konopków.

Z opinią niektórych mieszkańców nie zgadzają się przedstawiciele starostwa, którzy podkreślają ogrom prac i środków włożonych w ratowanie zabytkowego zespołu parkowego. Bez wątpienia zmieniło się bardzo wiele i park coraz częściej staje się miejscem imprez powiatowych i służy mieszkańcom. A o to przecież chodziło.

Marzena Gitler, foto: Powiat Dąbrowski, parki.org, CP w Brniu, UG Olesno

O tym, jak wiele trudu włożono, żeby Zespół Pałacowo-Parkowyw Brniu wrócił do dawnego piękna można się przekonać oglądając zdjęcia archiwalne:

Zdjęcia z 2010 roku:

Zespół w Brniu w latach 2016-2017

Zespół Parkowo-Pałacowy w Brniu obecnie:

Dąbrowa Tarnowska - najnowsze informacje

Rozrywka