środa, 28 października 2020 14:35

Gorlice: Brakuje miejsc w chłodniach. Dyrekcja szpitala prosi o możliwie szybkie odbieranie zwłok bliskich

Autor Aleksandra Tokarz
Gorlice: Brakuje miejsc w chłodniach. Dyrekcja szpitala prosi o możliwie szybkie odbieranie zwłok bliskich

Dziś w Małopolsce odnotowano rekordową liczbę nowych zakażeń. Zarejestrowano również rekord, jeżeli chodzi o ilość zgonów. Tylko poprzedniej doby zmarło 41 osób. W Gorlickim szpitalu brakuje miejsc do przechowywania ciał. Dyrekcja placówki wydała specjalny komunikat.

W Gorlicach, w ciągu ostatnich dni wzrosła liczba zgonów. W piątek Urząd Miasta zarejestrował ich 12, w poniedziałek kolejnych 17 zmarłych. We wtorek, już w pierwszych godzinach pracy urzędu, 9. Przyczyną śmierci części z tych osób był koronawirus.  Tymczasem w całym mieście do dyspozycji jest tylko 12 miejsc w chłodniach – 6 w przyszpitalnym prosektorium i kolejne 6 na cmentarzu komunalnym, którym zarządza Miejski Zarząd Usług Komunalnych. Wszystkie są zajęte.

-Szpital zwrócił się do miasta z prośbą o użyczenie miejsc w naszej kostnicy na cmentarzu. My te miejsca udostępniliśmy - mówi w rozmowie z Onetem Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza Gorlic.

Władze gorlickiego szpitala szukały miejsca, które mogłoby zostać zaadaptowane na tymczasową chłodnię. Zostanie nią prawdopodobnie magazyn, który znajduje się koło pogotowia. Tam, w pierwszej kolejności, będzie możliwe przechowanie 30 ciał. Docelowo budynek będzie mógł pomieścić 60 zwłok.  Dyrekcja placówki zwróciła jednak uwagę na fakt, iż coraz częściej dochodzi do sytuacji, kiedy ciała zmarłego nie ma kto odebrać. Ma to problem z kwarantanną, na którym znajduje się rodzina zmarłego. Kłopot jest także z pochówkami. Coraz częściej zakażenia pojawiają się wśród księży, a to jest równoznaczne z zawieszeniem działalności parafii.

-Trwająca epidemia skutkuje zwiększoną liczbą zgonów. Sytuacja epidemiologiczna w rodzinach osób zmarłych niejednokrotnie wydłuża okres przechowywania zwłok w szpitalnym prosektorium powodując konieczność korzystania przez Szpital z zewnętrznego prosektorium, poprawiło to sytuację jednak tylko na kilka dni - poinformował dyrektor gorlickiego szpitala.

Marian Świerz zwrócił się "z prośbą do wszystkich parafii, ale też zakładów pogrzebowych i rodzin osób zmarłych o możliwie niezwłoczne odbieranie zwłok swoich bliskich ze szpitalnego prosektorium celem pochówku".

fot. Szpital Specjalistyczny im. H. Klimontowicza w Gorlicach

Gorlice - najnowsze informacje

Rozrywka