poniedziałek, 5 września 2022 13:44, aktualizacja 3 lata temu

„Grożą mi”. Majka Jeżowska skarży się na fanatycznych obrońców Nowego Sącza

„Grożą mi”. Majka Jeżowska skarży się na fanatycznych obrońców Nowego Sącza

Po wypowiedzi Majki Jeżowskiej na temat Nowego Sącza ruszyła prawdziwa lawina. W rozmowie z Gazetą Wyborczą piosenkarka przyznała, że "fanatyczni obrońcy" miasta grożą jej.

Piosenkarka Majka Jeżowska podczas Campusu Polska Przyszłości wyjawiła powody swojej pomaturalnej "ucieczki" z rodzinnego Nowego Sącza.

– Ja pochodzę z małego… Obrażą się, więc dużego miasta o nazwie Nowy Sącz, które jest zagłębiem kościelno-zaściankowym

– mówiła.

Zdaniem piosenkarki w jej rodzinnym mieście powinno się edukować dzieci, poprzez wtłaczanie im pozytywnego myślenia, już od najmłodszych lat.

– Tak naprawdę to powinniśmy jeździć po przedszkolach i żłobkach i wtłaczać tym dzieciakom takie pozytywne myślenie i postrzeganie świata przez pryzmat tej inności, którą reprezentujemy

– przekonywała.

Wypowiedź piosenkarki nie została niezauważona. Odnieśli się do niej m.in. mniej i bardziej znani mieszkańcy Nowego Sącza (m.in. były prezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż czy poseł Patryk Wicher).

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Jeżowska przyznała, że to, co się dzieje, przeraża ją:

– To, co dzieje się dziś w moich rodzinnych stronach, napawa mnie przerażeniem i jest dla mnie niepojęte. Jest mi bardzo przykro, że na Podhalu czy Podkarpaciu, ale też w innych regionach Polski, stworzono strefy wolne od LGBT, a jednocześnie śpiewa się „Bogurodzicę'” na posiedzeniach lokalnych władz. W gruncie rzeczy nie krytykuję przecież mieszkańców i mieszkanek tamtych stron, wiem, że są wśród nich wspaniali, tolerancyjni, szlachetni i pomocni ludzie. Krytykuję raczej polityków, którzy kreują i nakręcają podziały między ludźmi. Podziały, które dziś osiągają poziom iście przerażający.

Piosenkarka wyjawiła także, że "fanatyczni" obrońcy Nowego Sącza grożą jej.

– Kocham swoje rodzinne miasto, zawsze z przyjemnością je odwiedzam. A teraz niektórzy „fanatyczni obrońcy” wizerunku miasta grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda.

– wyjaśniła.

Majka Jeżowska podkreśliła, że wspomnienie spędzonego w Nowym Sączu dzieciństwa są dla niej bardzo ważne:

– Z radością i ze wzruszeniem wracam do tamtych czasów i z przyjemnością je wspominam. Wychowywałam się w rodzinie katolickiej i w katolickim duchu, a to oznacza, że od dzieciństwa byłam uczona wartości, które do dziś są dla mnie ważne.

Czytaj również:

„Głos ładny, ale niekoniecznie mądry”. Piosenkarka ośmiesza Nowy Sącz. Odpowiadają jej znani mieszkańcy
Wiadomości Nowy Sącz: Majka Jeżowska w czasie Campusu Polska Przyszłości powiedziała, że Nowy Sącz to „zagłębie kościelno-zaściankowe”. Wyjaśniła, że właśnie to było powodem jej przeprowadzki do Warszawy. Słowa piosenkarki wywołały burzę w sieci. Jerzy Gwiżdż i Patryk Wicher.
Obserwuj nas w Google News

Nowy Sącz - najnowsze informacje

Rozrywka