Chcesz zainwestować oszczędności w fotele do masażu? W takim razie na pewno zależy Ci na tym, by była to sprawdzone i przede wszystkim satysfakcjonująca inwestycja, która służyć będzie Tobie i Twoim domownikom lub gościom przez lata.
W tym materiale przedstawimy 3 podstawowe kroki pozwolające na zakup asortymentu, który zaspokoi potrzeby najbardziej wymagających klientów. Zapraszamy serdecznie po szereg istotnych informacji.
Krok 1 – określ budżet
Fotele do masażu są dostępne dla klientów w różnych cenach. Na rynku można spotkać produkty, które będą kosztować zaledwie kilkaset złotych. Trzeba jednak powiedzieć otwarcie, że abstrahując już od ich jakości, jeden program raczej nie zadowoli wszystkich domowników. Najlepiej zacząć od najniższej oferty serii premium i ocenić możliwości sfinansowania droższych konstrukcji.

Od jakich cen zaczyna się linia foteli masujących dla wymagających? Jest to model Massaggio Piccolo za niecałe 3 tys. zł. Jeśli komukolwiek wydaje się, że jest to wysoka kwota, bez wątpienia warto zapoznać się z jego parametrami i designem. To wyjątkowo nowoczesny fotel masujący w klasycznym stylu, zapewniający wiele interesujących możliwości.
Krok 2 – dla kogo ma być fotel
Jeżeli chcesz sprawić prezent osobie młodej lub fascynujesz się technologią lub sam będziesz jego głównym użytkownikiem, możesz pozwolić sobie na coś bardziej innowacyjnego z wieloma funkcjami, np. Massaggio Stravagante lub nawet Fujiiryoki JP1000. Osoba starsza może sobie jednak nie poradzić z tak zaawansowanymi konstrukcjami, które dysponują wieloma funkcjami, więc lepiej wybrać coś nieco prostszego, np. Massaggio Bello 2, który sterowany jest przy pomocy prostego w obsłudze pilota usytuowanego przy samej dłoni.
Krok 3 – jakie funkcje muszą posiadać fotele masujące
Najważniejsza jest ilość programów i technik masażu. Im więcej, tym lepiej. Warto zaznaczyć, że jeżeli fotel masujący ma stanąć w Twoim mieszkaniu, powinien posiadać również programy manualne. Dzięki temu będziesz w stanie o wiele lepiej dostosować program do aktualnego samopoczucia.
Jeżeli chodzi o dodatkowe funkcjonalności, z pewnością warto przyjrzeć się m.in. Zero Gravity i rozciąganiu. Chociaż dane programy mogą wyglądać podobnie, różnią się one od siebie efektem. Rozciągania chyba nie musimy tłumaczyć, lecz Zero Gravity polega na tym, że użytkownik masowany jest w pozycji leżącej za pomocą poduszek powietrznych. Dzięki temu pojawia się uczucie, jakby unosił się na delikatnej chmurce.
Na sam koniec zastanówmy się nad wyborem – ogrzewanie, czy głośniki. Biorąc pod uwagę, że każdy z nas ma w domu sprzęt audio (nawet w telewizorze), lepszym wyborem może okazać się ogrzewanie fotela, które rozgrzeje użytkownika w okresie jesiennym lub zimowym, gdy będzie wracał zmęczony z pracy.