piątek, 9 lipca 2021 13:22

Jarubas: Zielony certyfikat coviodowy nie może dyskryminować

Autor Marzena Gitler
Jarubas: Zielony certyfikat coviodowy nie może dyskryminować

- Certyfikaty covidowe nie mogą dyskryminować nikogo i utrudniać dostępu osób do żadnych osób - podkreśla Adam Jarubas.  Europoseł tłumaczy dlaczego powstały paszporty covidowe.

Zielony certyfikat covidowy jest często krytykowany, jako wymysł urzędników z Brukseli, a w istocie o obostrzeniach decydują władze każdego z państw członkowski - mówi Adam Jarubas, europoseł Koalicji Europejskiej. - To jaki rodzaj dokumentów przy korzystaniu z usług czy podróżach każde z państw będzie wymagać, to decyzje państw członkowskich, natomiast z poziomu Unii, był to wniosek zwłaszcza państw południowych, których gospodarka w dużej mierze opiera się na turystyce - przypomina polityk z Brukseli. - Celem było wprowadzenie tego rozwiązania, aby ci, którzy chcą, bo jest to mechanizm dobrowolny, mogli mieć dostęp do zaświadczenia cyfrowego, które każdy z nas może mieć na komórce, i to jest ułatwienie natomiast nie jest to warunek - podkreśla.

Sama aplikacja i certyfikat covidowy dotyczy trzech kategorii - przypomina europoseł: ozdrowieńców, zaszczepionych bądź tych, którzy mają aktualne zaświadczenie o braku zakażenia koronawirusem (czyli aktualny test). - Ja rozumiem, że pojawiają się pytania od osób, które nie chorowały, które by też chciały być traktowane w ten sposób. Natomiast to już kwestia odpowiedzialności tych, którzy organizuje poszczególne wydarzenia, aby zapewnić takie warunki, aby ochronić tych, którzy się zaszczepili - mówi Jarubas.

Zdaniem posła szczepienia przeciwko COVID-19 nie są jednak obowiązkowe, choć są rekomendowane w wyniku badań naukowych i zalecane przez rządy.  - W żadnym razie certyfikaty covidowe nie mogą jednak dyskryminować i utrudniać dostępu osób do żadnych usług - podkreśla Adam Jarubas.  

Zdrowie – zagrożenia i choroby - najnowsze informacje

Rozrywka