wtorek, 17 maja 2022 16:03

Jeden już płonie, drugi ucieka. Czy mu się uda? Zobacz wideo

Autor Tomasz Stępień
Jeden już płonie, drugi ucieka. Czy mu się uda? Zobacz wideo

Nie tylko pociski kierowane typu Javelin są zagrożeniem dla rosyjskiego sprzętu pancernego w Ukrainie.

Filmy, na których rosyjskie czołgi i transportery niszczone są ogniem artylerii lub za pomocą ręcznych wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych typu F&F (fire and forget - „wystrzel i zapomnij”) widzieliśmy już wielokrotnie. Ale nie tylko one sieją spustoszenie w rosyjskim sprzęcie pancernym, który porusza się po Ukrainie. Wielkim niebezpieczeństwem - dla obu stron - są pola minowe. Jak dużym, widać na opublikowanym wideo, gdzie widać jak dwa rosyjskie BMP  (bojowe wozy piechoty) wjeżdżają na pole minowe. Pierwszy wpada na minę, drugi usiłuje go ominąć i z pełną prędkością uciec, ale... No właśnie, wystarczy obejrzeć wideo.

Trudno się spodziewać, żeby ktoś z załogi przeżył eksplozję. Oba transportery to BMP-2, stosunkowo stare rosyjskie konstrukcje, które zostały wprowadzone do uzbrojenia pod koniec lat siedemdziesiątych. Mają współdziałać z czołgami i przewozić piechotę, zapewniając jej zabezpieczenie przed pociskami broni ręcznej oraz wsparcie, gdy przystępuje ona do działania poza pojazdem. Jego załogę tworzy dowódca, działonowy, kierowca i może zabrać siedmiu żołnierzy desantu. Kadłub BMP-2 tworzy sztywną skrzynię zespawaną ze stalowych blach. Ale pancerz ma stosunkowo cienki. Chociaż dwie pochylone płyty pancerne w przedniej części pojazdu chronią załogę i desant przed pociskami przeciwpancernymi kalibru 12,7 mm, to boczne i tył pojazdu zapewniają ochronę tylko przed ostrzałem z broni kalibru 7,62mm. Transporter jest niezwykle podatny na przeciwpancerne pociski 30 mm, ogień czołgów, a także na wybuch przeciwpancernych min.

Europa i świat

Europa i świat - najnowsze informacje

Rozrywka