czwartek, 3 listopada 2022 10:22

Jego hity śpiewała cała Polska. "Zmarł bez rodziny i przyjaciół"

Autor Katarzyna Jamróz
Jego hity śpiewała cała Polska. "Zmarł bez rodziny i przyjaciół"

Media obiegła smutna informacja o śmierci Macieja Kossowskiego. Artysta wylansował takie przeboje jak "Dwudziestolatki", "Wakacje z blondynką" czy "Nie mówię żegnaj". O śmierci 85-letniego muzyka poinformował jego sąsiad, który napisał list do jednego z polonijnych magazynów w Stanach Zjednoczonych.

Maciej Kossowski przez wiele lat był solistą zespołu Czerwono-Czarni. Związany był również z grupą Tajfuny. Współpracował jako producent, kompozytor muzyki, aranżer i piosenkarz ze „Studiem Rytm” w Polskim Radio Warszawa. Pracował z takimi autorami tekstów jak Jonasz Kofta, Bogdan Loebl, Marek Głogowski czy Zbigniew Jerzyna. Pod koniec lat 60. opuścił Polskę i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Artysta zmarł 30 października 2022 roku.

– Nazywam się Paul Redelat. Od 30 lat byłem przyjacielem i sąsiadem Macieja Kossowskiego. Piszę, by poinformować was, że zmarł on 30 października 2022, około godziny 13:00, w New York Presbyterian/Weill Cornell Medical Center, przy 68 Wschodniej Ulicy na Manhattanie

– czytamy.

Paul Redelat opisał w liście jak wyglądały ostatnie dni muzyka.

– Zmarł bez rodziny i przyjaciół. Jedynymi ludźmi, którzy go znali, był szpitalny lekarz i ja. Przez ostatnie dziesięć lat stał się samotnikiem. Przez przypadek odkryłem, że byłem jedyną osobą, z którą miał kontakt towarzyski

– dodał.

– Kiedy ostatni raz odwiedziłem go w szpitalu, był w okropnym stanie. Lekarz powiedział mi, że jestem jedyną osobą, która przyszła go odwiedzić. Kiedy zobaczyłem go leżącego, uswiadomiłem sobie kontrast sytuacji, że oto jest człowiek, który kiedyś był kochany i podziwiany przez setki tysięcy ludzi w Polsce za swoją muzykę w latach 60. i 70., a tu umiera w samotności

– przekazał Redelat.

Fot. Ilustracyjne/Unsplash

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka