- Jeżeli kardynał Dziwisz będzie musiał przyjść do prokuratora i się tłumaczyć, przypomnieć sobie i poważnie potraktować tę sprawę, powiedzieć co się z tą sprawa działo to będzie duży sukces - powiedział na antenie TVN24 Artur Nowak, pełnomocnik ofiar księży pedofilii, m.in. Janusza Szymika. Z pisma, które uzyskał jego klient wynika, że na wniosek komisji d.s. pedofilii w końcu przesłuchany może zostać kardynał Stanisław Dziwisz.
Janusz Szymik poinformował dziennikarzy, że otrzymał pismo z komisji do spraw pedofilii, z którego wynika, że ta "skierowała we własnym zakresie zawiadomienie i wniosek o przeprowadzenie postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa" przez czterech kościelnych hierarchów, w tym kardynała Stanisława Dziwisza. Jako podstawę wskazano przepis dotyczący niezawiadomienia o przestępstwie w przypadku posiadania wiedzy o jego popełnieniu.
- To nie ja będę musiał teraz ciągle chodzić i udowadniać, kto powinien składać wyjaśnienia, kto powinien zostać pociągnięty do jakiejkolwiek odpowiedzialności - mówił w rozmowie z TVN24.
Sprawę skomentował też Artur Nowak, adwokat, którego klientem jest Janusz Szymik i inne ofiary księży pedofilii. - Jestem wielkim krytykiem tej komisji, sposobu w jaki powstała, składu. Ale to symboliczny akt - powiedział w TVN24. - Jeżeli kardynał Dziwisz będzie musiał przyjść do prokuratora i się tłumaczyć, przypomnieć sobie i poważnie potraktować tę sprawę, powiedzieć co się z tą sprawa działo to będzie duży sukces - uważa Nowak.
Janusz Szymik jako nastolatek przez kilka lat był molestowany przez proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim ks. Jana Wodniaka. Mężczyzna, po braku reakcji ze strony biskupa Tadeusza Rakoczego, poinformował o tym m.in. księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który o tym fakcie osobiście poinformował kardynała Stanisława Dziwisza. Ten jednak nie spotkał się z poszkodowanym mężczyzną, a przekazane przez księdza Isakowicza-Zaleskiego dokumenty rzekomo zaginęły.
Przypominamy, że sprawa odpowiedzialności kardynała Dziwisza za ukrywanie pedofilii została poruszona w wyemitowanym w połowie listopada ubiegłego roku filmie Marcina Gutowskiego „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. Pisaliśmy o tym tu:
Zawarte w dokumencie informacje stały się podstawą do złożenia przez europosła Łukasza Kohuta zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ordynariusza Archidiecezji Krakowskiej. Prokuratura okręgowa w Krakowie odmówiła jednak wszczęcia śledztwa w sprawie kardynała Stanisława Dziwisza i stwierdziła, że europoseł nie ma nawet prawa do złożenia zażalenia na to postanowienie, bo przestępstwo go osobiście nie dotyczy. W związku z tym Łukasz Kohut złożył zażalenie na postanowienie Prokuratora Prokuratury Okręgowej Rafała Babińskiego o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie tuszowania pedofilii przez kardynała Dziwisza do sądu.
foto: Joanna Adamik - https://www.flickr.com/photos/archidiecezjakrakow/45680216581/