Kradł wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, w tym pamiątki rodzinne i sentymentalne. Miesiącami myślał, że jest ponad prawem, ale w końcu miarka się przebrała. Sądeccy policjanci zatrzymali 41-latka, który podejrzany jest o trzy kradzieże z włamaniem, do których doszło w ostatnim czasie na terenie Nowego Sącza. Włamywacz już usłyszał zarzuty.
Myślał, że jest ponad prawem. W czerwcu włamał się do domku letniskowego, skąd wyniósł wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość, m.in. ukradł sprzęt elektroniczny oraz elektronarzędzia, markową odzież oraz dokumenty i karty bankomatowe. Ponadto, w tym samym dniu włamał się i ukradł zaparkowany na jednej z posesji w Nowym Sączu samochód marki Volkswagen.
To jednak 41-letniemu mieszkańcowi Nowego Sącza nie wystarczało. Miesiąc później (w lipcu 2023 roku) mężczyzna dokonał kolejnego włamania do domu jednorodzinnego w Nowym Sączu, skąd również skradł sprzęt elektroniczny, biżuterię nie gardząc także pamiątkami rodzinnymi, kosmetykami i innymi przedmiotami codziennego użytku. Wartość skradzionych przedmiotów przez 41-letniego sądeczanina oszacowano na kwotę ponad 40 tys. zł.
Teraz mężczyzna może mieć dużo czasu na przemyślenie swoich czynów. Postawiono mu bowiem zarzuty dokonania trzech kradzieży z włamaniem, a także kradzież dokumentów. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W toku realizowanych czynności policjanci odzyskali już część skradzionego mienia.
fot. policja.pl