[Wywiad] Kraków. Mają propozycję dla małżeństw! Chcą, aby każda para potrafiła znaleźć "Czas na miłość"

Tydzień Małżeństwa to międzynarodowy projekt odbywający się równolegle w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. Po raz czwarty odbędzie się również w Krakowie. Podczas wydarzenia będzie można skorzystać z propozycji ukierunkowanych na rozwój związku i relacji.

Od 7 do 14 lutego Kraków po raz czwarty włączy się międzynarodowy projekt, jakim jest Tydzień Małżeństwa. Z tej okazji przygotowano dla uczestników wiele atrakcji m.in. tematyczne randki małżeńskie, kursy tańca, spacery po mieście oraz różnego rodzaju warsztaty (np. masażu).  

O krakowskim święcie małżeństwa rozmawiamy z organizatorami wydarzenia, Anną Matejską-Gazdą i Michałem Gazdą.

– Organizujecie Państwo Tydzień Małżeństwa po raz 4. Jak wyglądały początki projektu?

– Tak, w tym roku odbędzie się już czwarta edycja Tygodnia Małżeństwa w Krakowie. Początki… na pewno były trudne. Chociażby przez to, że ze wszystkim startowaliśmy od zera – tworzenie strony internetowej, zakładanie profili w mediach społecznościowych, projektowanie grafik, przebijanie się z informacjami do radia czy telewizji oraz docieranie do osób, które mogłyby być zainteresowane. We wrześniu 2019 zaczynaliśmy jako grupa nieformalna, ale w styczniu 2020 – tuż przed rozpoczęciem pierwszej edycji projektu – udało się nam założyć Fundację Przestrzeń Dobra. To, w czym widzimy największy postęp, to też na pewno kolejne współprace (z organizacjami pozarządowymi, wydawnictwami czy osobami prywatnymi). Ponadto, w trzeciej edycji otrzymaliśmy partnerstwo miasta Krakowa, a w czwartej po raz pierwszy patronat Marszałka Województwa – co jest dla nas ogromnym wyróżnieniem.

– Dlaczego wybraliście Państwo organizację projektu akurat dla małżeństw, a nie dla narzeczonych lub singli?

– Przede wszystkim dlatego, że sami jesteśmy w małżeństwie. I wiemy z jednej strony - jakie to jest piękne, a z drugiej - jak nieraz trudne. Ponadto, nie jest to też inicjatywa w pełni wymyślona przez nas, ale projekt międzynarodowy, do którego my dołączyliśmy jako Kraków. Sama idea Tygodnia Małżeństwa – zapoczątkowana 25 lat temu w Wielkiej Brytanii – zrodziła się jako odpowiedź na rozpadające się związki. Jako że wśród naszych bliskich też widzieliśmy rozstających się małżonków, to tym bardziej zdecydowaliśmy o tym, żeby chociaż w ten sposób pomagać parom. Żeby poprzez nasz projekt inspirować je do tego, że, jeśli tylko „zainwestujemy” w nasze małżeństwo, to ono będzie kwitnąć i się rozwijać.

– Oferta spotkań kierowana do małżeństw jest bardzo zróżnicowana.

– W Krakowie co roku staramy się, żeby każda para – niezależnie od stażu małżeńskiego czy etapu związku – znalazła w programie coś dla siebie. Organizujemy więc zarówno wydarzenia edukacyjne, takie jak wykłady czy warsztaty (np. na temat komunikacji, budowania relacji, języków miłości, rodzicielstwa), jak i bardziej rekreacyjne. Wśród tych drugich wymienić można – warsztaty masażu, kawowe, fotograficzne; tematyczne randki małżeńskie, kursy tańca, gry miejskie, spacery po mieście, oprowadzania w muzeum czy spotkania na łyżwach. Dla tych par, które z jakichś powodów nie mogą wyjść się z domu, co rok planujemy również przynajmniej jedno wydarzenie w formie online.

– Przed nami 4. edycja. Co czeka uczestników w tym roku? Czy bieżąca edycja różni się czymś od poprzednich?

– W tym roku – podobnie jak w poprzednich edycjach – na uczestników czeka całodniowa konferencja, kurs tańca oraz msza święta z odnowieniem przyrzeczeń. Jak co roku odbędzie się tematyczna randka małżeńska – tym razem o zwolnieniu w życiu i delektowaniu się relacją oraz warsztaty – o rozwiązywaniu konfliktów. Całkowitą nowością będzie sesja fotograficzna dla par w Cafe NOWA Księgarnia oraz Krakowski Bieg Walentynkowy współorganizowany ze Stowarzyszeniem „I Ty Możesz Być Wielki”. Ponadto, cieszymy się, że uda nam się tym razem spotkać stacjonarnie w Muzeum Krakowa – oddział Rydlówka, gdzie w drugiej edycji „zwiedzaliśmy” ekspozycję online (w związku z wprowadzonymi ograniczeniami epidemicznymi).

Tym, czym różni się ta edycja od poprzednich, jest wprowadzenie opieki do dzieci na czas trwania warsztatów komunikacji. Na razie będzie to tylko na jednym z wydarzeń, ale, jeśli ten pomysł się sprawdzi oraz okaże się, że jest taka potrzeba wśród uczestników, to za rok będziemy chcieli zorganizować opiekę na więcej warsztatów.

– Który z dotychczasowych warsztatów cieszył się największą popularnością?

Zdecydowanie warsztaty masażu małżeńskiego. Zostały one zorganizowane w pierwszej edycji Tygodnia Małżeństwa, ale w trzeciej ponownie do nich wróciliśmy. W tym roku natomiast największym zainteresowaniem cieszy się konferencja oraz wieczorne spotkanie online „Rozmowy o miłości”, w którym gośćmi będą Monika i Marcin Gomułkowie, Iga i Konrad Grzybowscy oraz Marta i Stanisław Jędrzejewscy.

– Projekt cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Do tej pory w wzięło w nim udział 2600 uczestników. Z jakim stażem są pary, które zgłaszają swój udział?

– Zgadza się. Sami jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem oraz tym, że co roku zapisuje się jeszcze więcej małżeństw! Szukamy więc wciąż bardziej pojemnych sal oraz dokładamy kolejne grupy, żeby móc ugościć większą ilość par. Jeśli chodzi o staż, to jest on bardzo różnorodny. Do tej pory mieliśmy pary zarówno będące ze sobą kilka miesięcy, jak i kilka czy kilkadziesiąt lat. Para z najdłuższym stażem, która brała udział w Tygodniu Małżeństwa, była ze sobą ponad 44 lata! Co roku zgłaszają się do nas również narzeczeni, chcąc uczestniczyć w projekcie. W tym roku więc zapraszamy ich na wszystkie wydarzenia, na które nie mamy limitu miejsc.

– Czy macie Państwo kontakt z małżeństwami, które brały udział w projekcie? Może są takie, które wprost mówią, że udział w warsztatach poprawił ich relację?

– Tak, z niektórymi mamy. Tym bardziej, że są też pary, które zaczynały jako uczestnicy, a następnie włączały się również w organizację Tygodnia Małżeństwa.

Jeśli chodzi o drugie pytanie, to w ubiegłym roku rzeczywiście zdarzyło się tak, że po wydarzeniu ktoś podszedł do mnie i powiedział wprost, że ostatnio ich relacja była trudna, ale że czuje, że te warsztaty coś zmieniły… Dla nas to było najlepsze możliwe podziękowanie oraz motywacja, żeby (pomimo ogromu pracy) projekt kontynuować.

Chociaż oczywiście nie zawsze tak to działa, że nagle jedno wydarzenie zmienia wszystko. Najczęściej jest tak, że my dajemy tylko jakiś impuls czy inspirację do tego, żeby się zatrzymać, spojrzeć na siebie, żeby się w siebie wsłuchać… a ciąg dalszy jest już w rękach danego małżeństwa.

– Czy zdarza się, że para jest tak zadowolona czasem dla siebie, że decyduje się na ponowny udział w projekcie?

– Tak, powoli zaczynamy już nawet kojarzyć niektóre twarze uczestników. To dla nas też potwierdzenie, że, jeśli para wraca co roku na kolejne wydarzenia, to znaczy, że był to dla nich wartościowy czas.

– Jak można się zapisać na zajęcia?

– Zapis na wszystkie wydarzenia jest możliwy poprzez formularz dostępny na naszej stronie internetowej: www.tydzienmalzenstwakrakow.pl/zapisy

– Jaki jest koszt udziału w wydarzeniach?

– Wstęp na wszystkie wydarzenia organizowane przez nas, czyli Fundację Przestrzeń Dobra, jest bezpłatny. Jedynie na wydarzenie współorganizowane, czyli „Krakowski Bieg Walentynkowy” obowiązuje opłata startowa, ale dla uczestników Tygodnia Małżeństwa jest specjalna zniżka.

– Czy Tydzień Małżeństwa jest adresowany tylko do wierzących?

Cieszę się, że Pani o to pyta. Tydzień Małżeństwa dedykowany jest wszystkim małżeństwom. Nie ma znaczenia, czy są po ślubie cywilnym, czy kościelnym. Oczywiście w każdym mieście w Polsce wygląda to trochę inaczej, ale tu w Krakowie szczególnie zależy nam na tym, żeby projekt był jak najbardziej powszechny i neutralny. Z tego też powodu nasi prowadzący czy prelegenci to zawsze są osoby świeckie, najczęściej również będące w małżeństwie, bo dzięki temu mogą one mówić nie tylko o teorii, ale również o praktyce.

– Co daje Państwu organizowanie Tygodnia Małżeństwa?

– Organizowanie Tygodnia Małżeństwa ubogaca nas w kilku różnych aspektach. Przede wszystkim daje poczucie misji, że w świecie, gdzie tyle związków się rozpada, gdzie neguje się coraz częściej sens małżeństwa… my pokazujemy (mamy taką nadzieję!), że można być we dwoje naprawdę szczęśliwym i spełnionym. Po drugie – dla nas jako pary – to również spore wyzwanie, żeby znaleźć czas na organizację i wyważyć to w kontekście naszego życia rodzinnego. Uczymy się też przez to lepiej dogadywać, dzielić obowiązkami, odkrywamy w sobie samych oraz nawzajem nieznane wcześniej zdolności czy talenty. Po trzecie w końcu - to również nowe przyjaźnie, szczególnie z osobami, które współtworzą z nami projekt od pierwszej edycji.