„Ten rok oceniamy bardzo negatywnie. Był bardzo trudny. Miasto szuka oszczędności, gdzie się da – także w transporcie. Komunikacja miejska jest ograniczana przy każdej okazji. Wiele linii jest zawieszonych, inne kursują rzadziej. To się już przekłada na stałe zmiany” – mówi dr Jacek Mosakowski, założyciel Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Dr Jacek Mosakowski to twórca i prowadzący Platformę Komunikacyjną Krakowa – popularne medium społecznościowe, które stało się jednym z najważniejszych źródeł informacji o transporcie w mieście. Od lat obserwuje system komunikacji, nagłaśnia problemy i przedstawia propozycje zmian. Dzięki PKK do dyskusji o autobusach i tramwajach dołączyły tysiące mieszkańców Krakowa, którzy wysyłają zdjęcia i filmy, informują o utrudnieniach i absurdach miejskiej komunikacji.
W najnowszym odcinku podcastu „Ósma za siedem” redaktor Głos24, Krystian Kwiecień, pyta dr. Jacka Mosakowskiego o kondycję krakowskiej komunikacji miejskiej. Rozmowa dotyczy przede wszystkim finansów miasta i skutków oszczędności – zawieszania linii, ograniczania kursów oraz prowadzonych w ostatniej chwili remontów. Poruszony zostaje też temat jakości usług i problemów pasażerów, którzy coraz częściej rezygnują z tramwajów i autobusów na rzecz samochodu. To kolejna rozmowa z założycielem Platformy Komunikacyjnej Krakowa w cyklu „Ósma za siedem”, w której ekspert komentuje wyzwania transportowe i przedstawia propozycje rozwiązań.
Remonty: lepiej dłużej, bo taniej?
Jednym z najczęściej podnoszonych problemów w krakowskiej komunikacji są długotrwałe remonty torowisk i ulic. Zamiast planowania prac z wyprzedzeniem i ich szybszej realizacji, miasto decyduje się na oszczędności – kosztem pasażerów. Efekt to prace rozciągnięte w czasie, a niekiedy prowadzone dopiero w ostatniej chwili, gdy stan torów nie pozwala już na dalszą eksploatację. Przykłady można by mnożyć.
„Myśmy kiedyś pytali miasto, jak to jest z tymi remontami, czemu one tyle trwają i powiedziało nam szczerze: bo jest taniej. One mogłyby być robione szybciej, ale to byłoby droższe, więc miasto musiałoby więcej zapłacić.” - mówi Mosakowski.
Inny problem to zakres prac, bo zamiast robić niewielkie poprawki, czeka się do ostatniej chwili, gdy remont musi być gruntowny i czasochłonny.
„Po prostu miasto niektóre z tych remontów już robi dosłownie w ostatniej chwili, już nie mając wyjścia. Tory dosłownie się rozsypują.” - komentuje ekspert.
Konsekwencją takiego podejścia są długie objazdy, częste zmiany organizacji ruchu, zastępcza komunikacja autobusowa i skumulowane utrudnienia, które zniechęcają pasażerów do korzystania z transportu zbiorowego.
Szukanie oszczędności kosztem cięć linii i kursów
Największym problemem krakowskiej komunikacji są finanse, które bezpośrednio przekładają się na liczbę kursów i dostępność transportu. Dr Jacek Mosakowski nie ma wątpliwości, że pasażerowie boleśnie odczuli to w minionych miesiącach. Zmiana władzy w Magistracie nie pomogła.
„Ten rok oceniamy bardzo negatywnie. Był bardzo trudny. Miasto szuka oszczędności, gdzie się da – także w transporcie. Komunikacja miejska jest ograniczana przy każdej okazji. Wiele linii jest zawieszonych, inne kursują rzadziej. To się już przekłada na stałe zmiany” – mówi założyciel Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Dodaje również: „Mamy takie problemy budżetowe, że miasto ogranicza dosłownie pojedyncze linie, żeby oszczędzić nieraz kilkaset tysięcy złotych, nieraz milion w skali roku”.
Takie decyzje – jak podkreśla – są podejmowane kosztem mieszkańców.
„Miasto oszczędza pieniądze, ale pasażerowie tracą czas, stoją w korkach i często rezygnują z komunikacji na rzecz samochodu”.
W efekcie krakowski transport staje się mniej atrakcyjny, a ulice coraz bardziej zakorkowane.
- Zobacz też w "Ósmej za siedem": Łukasz Franek: Musimy rozumieć, że koszty komunikacji rosną
Dostrzec perspektywę pasażerów
Dr Mosakowski nie ogranicza się do krytyki. Wskazuje rozwiązania, które mogłyby poprawić sytuację. Jednym z nich jest lepsze planowanie remontów i unikanie działań doraźnych. Podkreśla również konieczność stabilnego finansowania transportu publicznego i zapewnienia środków na utrzymanie kursów nawet w trudnej sytuacji budżetowej.
Zwraca też uwagę na potrzebę bardziej przyjaznych pasażerom rozwiązań, np. w kwestii zakupu biletów.
„To rozwiązanie wygodne dla przewoźnika, ale wykluczające dla wielu pasażerów, zwłaszcza starszych. Oni nie pobiorą aplikacji – chcą po prostu pojechać z przystanku na przystanek” – mówi o biletomatach działających wyłącznie na karty płatnicze.
Platforma Komunikacyjna Krakowa – presja i kontrola społeczna
Założona przez Mosakowskiego Platforma Komunikacyjna Krakowa to jedno z najbardziej aktywnych miejsc dyskusji o transporcie w mieście. To tam mieszkańcy zgłaszają problemy, wymieniają się opiniami i proponują własne rozwiązania. Dzięki temu PKK stała się ważnym narzędziem społecznej kontroli i presji na decydentów.
„Transport publiczny w Krakowie wymaga nie tylko pieniędzy, ale i mądrego planowania. Potrzebujemy stabilnych rozwiązań, a nie doraźnych decyzji” – podsumowuje Mosakowski.
„Ósma za siedem” to podcast redakcji Głos24. Rozmawiamy w nim o gorących tematach, którymi żyje Małopolska.
Odcinki ukazują się o 7:53 w każdy wtorek i od października czwartek o 7:53 we wszystkich serwisach podcastowych.