W centrum miasta, w barze przy ul. Sławkowskiej doszło do strzelaniny. Mężczyznę, który otworzył ogień w lokalu, udało się uciec. Funkcjonariusze ustalili jego miejsce pobytu i aresztowała. Według nieoficjalnych doniesień PAP-u, napastnik i poszkodowani to pseudokibice Cracovii, jednak policja zaprzeczyła tym doniesieniom.
– Przed godziną 11:00 w jednym z lokali na ulicy Sławkowskiej doszło do zdarzenia. Jeden z mężczyzn, będący w tym lokalu wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku innych osób. W wyniku tego działania dwie osoby zostały poszkodowane. Jedna z nich była reanimowana. Niestety, jej życia nie udało się uratować. Druga osoba jest w tej chwili zaopatrywana. Na miejscu trwają policyjne czynności, zabezpieczamy miejsce, zbieramy ślady. Zatrzymaliśmy mężczyznę który najprawdopodobniej jest sprawcą tego zdarzenia. Zabezpieczona została także przy nim broń. W tej chwili ustalamy dokładne okoliczności zdarzenia, na chwilę obecną trudno powiedzieć coś o motywach sprawcy
– powiedział w rozmowie z Głosem24, oficer prasowy KMP w Krakowie, podkomisarz Piotr Szpiech w rozmowie z Głos24.
Jak informuje RMF FM, "w lokalu pojawili się budowlańcy, którzy mieli wykonać pomiary techniczne w lokalu. W pewnym momencie rozmawiający z barmanką klient odwrócił się i wyciągnął broń, z której strzelił w kierunku jednego z budowlańców".
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że do zdarzenia doszło w lokalu "Ministerstwo Śledzia i Wódki" przy ul. Sławkowskiej. Napastnik oddał strzał z pistoletu marki Sig Sauer a postrzelonym był 32-letni Piotr B. u którego "rana na wysokości lewego ucha okazała się być śmiertelna". Drugi z rannych mężczyzn, Leszek S. odniósł lekkie obrażenia. Według nieoficjalnych doniesień PAP-u, zarówno napastnik i poszkodowani to pseudokibice Cracovii.
Według RMF FM poszkodowanych mogło być więcej. Jak donosi stacja radiowa, napastnik po przeładowaniu broni, chciał strzelić do drugiego mężczyzny, ale uniemożliwiło mu to zacięcie się broni.
Jak przekazuje RMF FM, wszystko zaczęło się, gdy w lokalu pojawili się budowlańcy, którzy mieli wykonać pomiary techniczne. W pewnym momencie jeden z klientów przy barze odwrócił się i strzelił do jednego z budowlańców. Po przeładowaniu broni miał strzelić do drugiego, ale zacięła mu się broń.
"Coś kazało mu strzelić"
Choć zabójcy udało się zbiec z miejsca zdarzenia, policjanci na podstawie nagrań z monitoringu ustalili jego ubiór i wygląd. Około pół godziny później, mordercę zatrzymano przy ul. Wrocławskiej. Jak ustaliła Wirtualna Polska ma nim być 35-letni Dawid Z. Z informacji przekazanych przez portal wynika, że "zatrzymany miał powiedzieć, że coś kazało mu strzelić". Napastnik podobno jest znany policji. Broń, którą posiał była nielegalna a sam strzelający leczył się psychiatrycznie.
Kolejne strzały
W poniedziałek 6 lutego na skrzyżowaniu alei Pokoju i ulicy Francesco Nullo również doszło do zdarzenia z udziałem broni palnej. Wszystko zaczęło się od kolizji dwóch samochodów osobowych. Następnie do kierowcy jednego z nich podeszło dwóch mężczyzn, po czym jeden z nich zaczął strzelać. Broń wyciągnął również kierowca drugiego samochodu. Według informacji mediów, policja szuka osób zamieszanych w tę sprawę.
Oficjalny komunikat
Policja wystosowała w sprawie oficjalny komunikat, którego treść rezentujemy poniżej.
Dzisiaj przed godziną 11:00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z lokali przy ul. Sławkowskiej w Krakowie będący w środku mężczyzna wyciągnął broń i oddał strzał w kierunku innych osób. W wyniku tego zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby. Jeden z mężczyzn został ciężko ranny i był reanimowany przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu. Następnie reanimacja była kontynuowana przez załogę pogotowia ratunkowego, ale życia mężczyzny nie udało się uratować. Drugi z poszkodowanych został przewieziony do jednego z krakowskich szpitali, gdzie został zaopatrzony przez lekarzy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Sprawca tego zdarzenia zbiegł, ale w niedługim czasie został zatrzymany w rejonie Krowodrzy. Przy mężczyźnie policjanci znaleźli i zabezpieczyli pistolet, który będzie poddany dalszym badaniom.
Na miejscu zabójstwa pod nadzorem prokuratora pracowali policyjni technicy, którzy zabezpieczali ślady.
Zatrzymany 35-latek, który jest podejrzewany o ten czyn został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie gdzie trwają policyjne czynności. Mężczyzna jest przesłuchiwany.
Ponadto oficer prasowy KMP w Krakowie, podkomisarz Piotr Szpiech ze wzgledu na informacje, które pojawiły sie w środkach masowego przekazu, zdementował informacje, aby dzisiejsze zdarzenie z ul. Sławkowskiej miało związek z porachunkami pseudokibicow. Zaznaczył także, że osoby poszkodowane nie byly w żaden sposób powiązane ze środowiskiem pseudokibiców. Dodał również, że w dalszym ciągu trwają czynności z osobą zatrzymaną.
Czytaj także:
Inf.: policja, RMF FM, wp.pl, PAP