34-latek zaatakował kuriera i usiłował ukraść mu saszetkę z zawartością ponad 7 tysięcy złotych. Usłyszał już zarzuty.
2 lutego oficer dyżurny Komisariatu Policji w Krzeszowicach został powiadomiony o napadzie na kuriera, do którego miało dojść w jednej z miejscowości gminy.
- Na miejscu policjanci ustalili, że nieznany pokrzywdzonemu mężczyzna zaatakował go, kiedy ten przebywał poza pojazdem służbowym – informuje podkom. Justyna Fil Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. - Napastnik poprzez szarpanie, kopanie i uderzanie próbował wyrwać kurierowi saszetkę, w której było ponad 7 tysięcy złotych. Kiedy pokrzywdzony wyswobodził się, sprawca wtargnął do jego pojazdu służbowego i próbował nim odjechać, jednak został przez kuriera wyciągnięty z samochodu. Wówczas napastnik salwował się ucieczką.
Policjanci udali się za nim. Okazało się, że mężczyzna około 200 metrów dalej wdarł się do kolejnego pojazdu, do którego dostał się poprzez wybicie szyby. Nim także próbował odjechać. Został jednak ujęty przez właściciela samochodu, który przekazał go przybyłym policjantom.
Sprawcą okazał się 33-latek z powiatu olkuskiego.
- Od mężczyzny było czuć silną woń alkoholu, wypowiadał się nielogicznie i nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania – tłumaczy rzeczniczka. - Trafił na noc do pomieszczeń dla zatrzymanych w komendzie. Kolejnego dnia w prokuraturze usłyszał trzy zarzuty: usiłowania dokonania rozboju oraz usiłowania zaboru w celu krótkotrwałego użycia dwóch pojazdów, w tym uszkodzenia jednego z nich.
Wobec podejrzanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.